Wyszli na ulice Tel Awiwu. Sprzeciwiają się planom rządu
W Tel Awiwie tysiące osób protestowało przeciwko planom izraelskiego rządu zajęcia Gazy. Demonstranci domagali się zakończenia operacji zbrojnej i uwolnienia zakładników.
Co musisz wiedzieć?
- Protesty w Tel Awiwie: Kilka tysięcy osób zgromadziło się, by wyrazić sprzeciw wobec planów zajęcia Gazy przez izraelski rząd.
- Apel do premiera: Demonstranci żądali od premiera Benjamina Netanjahu zakończenia operacji zbrojnej i uwolnienia zakładników.
- Międzynarodowe apele: Protestujący zwrócili się do prezydenta USA o interwencję w celu zakończenia konfliktu.
Dlaczego protestujący sprzeciwiają się planom zajęcia Gazy?
W sobotę wieczorem tysiące osób wyszło na ulice Tel Awiwu, by wyrazić swój sprzeciw wobec planów izraelskiego rządu dotyczących zajęcia Gazy. Demonstranci, w tym Lishay Miran Lavi, której mąż jest zakładnikiem, podkreślali, że decyzja rządu może mieć tragiczne konsekwencje dla ich bliskich. - Decyzja rządu może oznaczać wyrok śmierci dla ludzi, których kochamy najbardziej - powiedziała Lavi w rozmowie z agencją Reutersa.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Seria eksplozji w Rosji. Kule ognia nad rafinerią Afipsky
Przeczytaj także: Potępili plan zajęcia Gazy. 20 krajów podpisało sprzeciw
Jakie są reakcje międzynarodowe na sytuację w Gazie?
Protestujący wystosowali apel do prezydenta USA Donalda Trumpa, prosząc o interwencję w celu zakończenia konfliktu. Rami Dar, jeden z uczestników demonstracji, skrytykował działania rządu, określając je jako sprzeczne z interesami kraju. - Oni (rząd) są fanatykami. Robią rzeczy sprzeczne z interesami kraju – powiedział Dar.
Według sondaży, większość Izraelczyków opowiada się za zakończeniem wojny, co miałoby ułatwić uwolnienie zakładników przetrzymywanych przez Hamas. Izraelskie władze informują, że około 20 osób porwanych 7 października 2023 roku wciąż żyje.
Przeczytaj także: Netanjahu zdecydował o eskalacji wojny. W tle konflikt z dowódcą Cahalu
Jakie są skutki operacji zbrojnej w Strefie Gazy?
W piątek rząd Netanjahu ogłosił, że armia będzie dążyć do zajęcia Gazy, co spotkało się z krytyką zarówno w kraju, jak i za granicą.
Eskalację konfliktu zapoczątkował atak Hamasu na południowy Izrael w październiku 2023 roku. Zginęło wtedy 1,2 tys. osób, a około 250 zostało porwanych. Izraelska ofensywa w Strefie Gazy doprowadziła do śmierci ponad 60 tys. osób, głównie cywilów. ONZ i organizacje pomocowe alarmują o katastrofalnej sytuacji humanitarnej w regionie.