Wysyłali do Rosji. Potem na wojnę. Gang rozbity pod Himalajami

Nepalska policja zatrzymała grupę osób, która miała organizować werbunek do rosyjskiej armii. Od Nepalczyków pobierano duże sumy pieniędzy w zamian za "wizy podróżne", a następnie wysyłano ich na nielegalną rekrutację do wojska.

Nepalscy żołnierze Nepalscy żołnierze
Źródło zdjęć: © East News | robertharding
oprac.  PJM

10 zatrzymanych osób zostało oskarżonych o wyłudzanie dużych sum pieniędzy od bezrobotnych, młodych Nepalczyków na poczet "wizy podróżnej" - podaje agencja Reutera, powołując się na jednego z urzędników. Następnie mężczyźni byli zmuszani do brania udziału w nielegalnej rekrutacji do rosyjskiej armii.

Szef policji dystryktu Katmandu Bhupendra Khatri przekazał, że zatrzymani nielegalnie pobierali od każdej osoby do 9 tys. dolarów. Następnie wysyłali mężczyzn do Rosji na podstawie "wiz turystycznych", głównie przez Zjednoczone Emiraty Arabskie. Na miejscu odbywała się rekrutacja do armii. - To przemyt ludzi i przestępczość zorganizowana - powiedział Khatri agencji Reutera.

Na początku tego tygodnia, władze Nepalu zwróciły się do Moskwy z prośbą o zaprzestanie rekrutacji nepalskich najemników. Zażądano odesłania wszystkich mężczyzn z powrotem do kraju. Rząd w Katmandu zdecydował się na taki ruch po śmierci sześciu obywateli na froncie w Ukrainie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Brawurowy atak z powietrza. Piloci Su-25 podjęli duże ryzyko

Nepal zwrócił się również do Rosji o wypłacenie odszkodowań rodzinom zabitych obywateli. Żołnierze z himalajskiego kraju, zwani Gurkhami, są znani ze swojej odwagi i umiejętności bojowych. Służyli w armii brytyjskiej i indyjskiej po uzyskaniu przez Indie niepodległości w 1947 roku. Wówczas odbywało się to na mocy porozumienia między trzema krajami. Nepal nie ma tego rodzaju umowy z Rosją.

Wielu Nepalczyków poszukuje pracy za granicą, żeby zarobić na życie i poprawić swój status materialny. Arabska telewizja Al-Dżazira podaje, że dochody osiągnięte poza granicami kraju stanowiły w Nepalu w zeszłym roku jedną czwartą produktu krajowego brutto (PKB).

Źródło: Reuters, Al-Dżazira

Źródło artykułu: WP Wiadomości

Wybrane dla Ciebie

Drony nad Polską. Świat reaguje
Drony nad Polską. Świat reaguje
Polska dostała ostrzeżenie? Jest odpowiedź DORSZ
Polska dostała ostrzeżenie? Jest odpowiedź DORSZ
MSWiA o szczątkach dronów i "pocisku niewiadomego pochodzenia"
MSWiA o szczątkach dronów i "pocisku niewiadomego pochodzenia"
Mocna reakcja z MSWiA. "Pomyślałabym, że muszę uciekać z kraju"
Mocna reakcja z MSWiA. "Pomyślałabym, że muszę uciekać z kraju"
Rosyjskie media w akcji. Rozpowszechniają fałszywe informacje
Rosyjskie media w akcji. Rozpowszechniają fałszywe informacje
Jest potwierdzenie. Będzie nota protestacyjna dla Rosji
Jest potwierdzenie. Będzie nota protestacyjna dla Rosji
Naruszenie przestrzeni powietrznej. Białoruś twierdzi, że informowała Warszawę
Naruszenie przestrzeni powietrznej. Białoruś twierdzi, że informowała Warszawę
Po ataku dronów. Włochy solidaryzują się z Polską
Po ataku dronów. Włochy solidaryzują się z Polską
Kolejne szczątki rosyjskiego drona w Lubelskiem. Wójt: "Widzę skrzydła i korpus"
Kolejne szczątki rosyjskiego drona w Lubelskiem. Wójt: "Widzę skrzydła i korpus"
NATO ws. dronów nad Polską. "Sojusz zareagował szybko i zdecydowanie"
NATO ws. dronów nad Polską. "Sojusz zareagował szybko i zdecydowanie"
Szukają szczątków dronów. W akcji 12 tys. policjantów
Szukają szczątków dronów. W akcji 12 tys. policjantów
"Są zrozpaczeni". Mieszkańcy Wyryk relacjonują
"Są zrozpaczeni". Mieszkańcy Wyryk relacjonują