Wysokie pensje i służbowe karty. Tak zarabiają władze portowej spółki

Dariusz Słaboszewski, prezes Zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście, a prywatnie kolega szefa MSWiA Joachima Brudzińskiego, zarobił w ubiegłym roku blisko 400 tys. złotych. W spółce chętnie korzysta się z kart służbowych, które miały być zlikwidowane…

Wysokie pensje i służbowe karty. Tak zarabiają władze portowej spółki
Źródło zdjęć: © East News | Paweł Wiśniewski
Sylwester Ruszkiewicz

15.05.2018 | aktual.: 16.05.2018 13:14

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Plotka dotycząca bardzo wysokich zarobków prezesów spółki Zarząd Morskich Portów Szczecin i Świnoujście, krążyła od wielu miesięcy. To firma, w której niemal wszystkie udziały posiada skarb państwa, co skutkuje polityczną obsadą kierowniczych stanowisk. Dariusz Słaboszewski jest prezesem nadmorskiej spółki od marca 2016 roku. Menadżer od lat zna się z Joachimem Brudzińskim, a także z ministrem gospodarki wodnej Markiem Gróbarczykiem. To właśnie Brudziński z Gróbarczykiem mieli stać za nominacją Słaboszewskiego na prezesa.

Jego zastępcą jest Kazimierz Drzazga, który jest aktywnym działaczem PiS i wieloletnim radnym sejmiku na Pomorzu Zachodnim. Kiedy jakiś czas temu, z pytaniem o wysokość pensji zwróciła się do niego „Gazeta Wyborcza”, Drzazga wił się jak piskorz. – Ja nikomu do portfela nie zaglądam – powiedział wtedy. – Są bardziej interesujące sprawy w porcie, dużo się u nas dzieje. A zarobki muszą być adekwatne do włożonej pracy. Jeśli ktoś jest leniem, nieudacznikiem, to wiadomo, co z nim zrobić. A daj nam Boże, żeby dalej nam tak dobrze szło w porcie. Potrafimy się zgrać, pomyśleć. Nawet nie ma zwolnień L4, chory przychodzi do pracy. Ja uważam, że zgodna z prawem i należyta płaca po prostu się należy – odparował im Drzazga.

Obraz
© Sejm.gov.pl | sejm.gov.pl

Drzazga na wysokość zarobków absolutnie nie powinien narzekać. Zarabia 28,5 tys. zł miesięcznie. Solidnie, prawda? Wysokość wszystkich pensji w zarządzie zainteresowała posła Nowoczesnej Piotra Misiłłę. W zapytaniu skierowanym do ministerstwa gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej podjął również kwestię nagród i kart służbowych. Z odpowiedzi przygotowanej przez wiceministra Grzegorza Witkowskiego wynika, że zarobki zarządu wynoszą 320-400 tys. zł rocznie. I tak prezes Dariusz Słaboszewski zarobił w ubiegłym roku 393 tysiące złotych, wiceprezes Kazimierz Drzazga 343 tysiące złotych, a drugi wiceprezes ds. rozwoju Jacek Cichocki 322 tys. zł. Nagród za 2017 rok nie wypłacono.

Dla porównania, w 2015 roku ówczesny prezes spółki Zbigniew Miklewicz zarobił w ciągu 12 miesięcy - 297 tysięcy złotych; a dwaj pozostali członkowie zarządu odpowiednio: 358 tys. zł i 360 tys. zł. Z kolei nagrody w 2015 roku wyniosły od 30 tys. zł do 60 tys. zł.

Z tej samej odpowiedzi wynika, że w spółce nadal używane są karty służbowe. A dokładnie pięć kart. Ile wydano? W 2015 r. – 84,3 tys. zł, w 2016 r. – 41,8 tys. zł, w 2017 r. – 56 tys. zł, w 2018 r. – 8,4 tys. zł. Razem 190 tys. zł.

Przypomnijmy, że w marcu tego roku, premier Mateusz Morawiecki zapowiedział likwidację kart służbowych. Zapytaliśmy spółkę o uzasadnienie dalszego używania kart płatniczych. Czekamy na odpowiedź.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także
Komentarze (17)