Wysoka woda w rzekach - stany alarmowe przekroczone
Na dolnośląskich rzekach po roztopach nadal utrzymuje się wysoki stan wód. Na dwóch wodowskazach w regionie przekroczone są stany alarmowe, zaś na osiemnastu - ostrzegawcze. Alarm powodziowy obowiązuje w mieście Nowogrodziec. Podobnie wygląda sytuacja w Śląskiem gdzie tan alarmowy został został przekroczony na Brynicy, a stan ostrzegawczy na Małej Panwi oraz na Podkarpaciu. Tam jednak przekroczone są tylko stany ostrzegawcze.
Jak poinformował dyżurny Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego we Wrocławiu, obecnie sytuacja hydrologiczna na Dolnym Śląsku jest stabilna, a poziom wód w części rzek w regionie powoli się obniża.
W dwóch miejscach - na rzekach Orla i Bóbr - nieznacznie przekroczone są stany alarmowe. Na 18 wodowskazach w regionie przekroczone są stany ostrzegawcze. Od soboty w mieście Nowogrodziec obowiązuje alarm przeciwpowodziowy. Wprowadzono również pogotowia powodziowe w trzech dolnośląskich gminach: Stara Kamienica, Janowice Wielki oraz Mysłakowice.
Śląskie
Stan alarmowy został został przekroczony na Brynicy, a stan ostrzegawczy na Małej Panwi - poinformował dyżurny Centrum Zarządzania Kryzysowego Wojewody Śląskiego.
Na Brynicy powyżej zbiornika zaporowego Kozłowa Góra (pow. tarnogórski) stan alarmowy został przekroczony o 13 cm, z kolei wskaźniki na rzece Mała Panew w Krupskim Młynie (pow. tarnogórski) znalazły się 25 cm powyżej stanu ostrzegawczego.
Jak powiedział dyżurny Centrum Zarządzania Kryzysowego Wojewody Śląskiego sytuacja nie jest zła. - Odnotowujemy tendencję spadkową, bo nie przewiduje się zjawisk pogodowych, które mogłyby spowodować kolejny wzrosty stanu wód w rzekach - powiedział.
Z powodu podtopień piwnic, zalania posesji spowodowanych m.in. niedrożnością przepustów wodnych śląska straż pożarna interweniowała w sobotę i w nocy na niedzielę prawie 130 razy, głównie w powiatach żywieckim, myszkowskim, cieszyńskim i będzińskim.
Podkarpackie
W podkarpackich rzekach po roztopach i nocnych słabych opadach deszczu przybywa wody. Stany ostrzegawcze przekroczone są na trzech rzekach. Ale, jak zapewniają służby, zagrożenia powodziowego w regionie nie ma.
Jak poinformował dyżurny operacyjny Centrum Zarządzania Kryzysowego w Rzeszowie Jan Czech, na głównych rzekach województwa: Wisłoku, Wisłoce i Sanie oraz ich dopływach stan wód jest wysoki.
Zaznaczył jednak, że na Wisłoce wody już opadają niemal na całej długości rzeki.
- Aktualnie stan ostrzegawczy o kilka centymetrów przekroczony jest na trzech rzekach: Stobnicy na wodowskazie w Godowej, Lubaczówce na wodowskazie w Zapałowie oraz na Tanwi na wodowskazie w Osuchach - dodał Czech.
Według niego ujemne temperatury, które mają być dzisiaj i jutro w nocy, spowolnią odwilż. Dopiero we wtorek ma być na Podkarpaciu cieplej, co może spowodować wzrost poziomu wód w rzekach.
W niedzielę w regionie temperatura waha się w okolicach zera stopni C. W Bieszczadach i wyżej położonych terenach pada śnieg