Wyścig z czasem w Białym Domu. Dziesiątki ciężarówek, setki kartonów

Gdy tylko Joe Biden, Jill Biden, Donald Trump i Melania Trump opuścili Biały Dom, rozpoczął się wyścig z czasem. Kilkadziesiąt osób ma jedno zadanie - przekształcić dom Bidenów w dom Trumpów.

 Wyścig z czasem w Białym Domu. Dziesiątki ciężarówek, setki kartonów
Źródło zdjęć: © EAST_NEWS
Katarzyna Staszko

Jak opisuje CNN, w poniedziałek przed Białym Domem jest spory ruch. Widać przyjeżdżające i wyjeżdżające ciężarówki, do których pakowane są meble, obrazy, sprzęt i mnóstwo kartonów.

Około 100 członków personelu rezydencji prezydenckiej zajmuje się wyprowadzką rodziny Bidenów z domu, w którym mieszkali przez ostatnie cztery lata. Następnie - w błyskawicznym tempie - zajmą się sprzątaniem go i przygotowywaniem na przyjazd Trumpów w ciągu najbliższych pięciu godzin, podczas gdy na Kapitolu trwają uroczystości inauguracyjne.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Atak zimy w Hiszpanii. Sypnęło śniegiem pod Walencją

Kiedy nowa pierwsza rodzina przybędzie do rezydencji późnym popołudniem, meble i dzieła sztuki z oficjalnej kolekcji Białego Domu będą na miejscu, ich ubrania będą w szafach, a rzeczy osobiste zostaną rozpakowane. Proces jest nadzorowany przez głównego woźnego Białego Domu w ścisłej współpracy z grupą asystentów Trumpa.

Co ciekawe, planowanie przeprowadzki rozpoczyna się niemal natychmiast po wyborach.

- To bardzo dobrze zorganizowany, minuta po minucie, proces, w którym każda osoba w zespole zna swoje zadania - powiedziała Anita McBride, która pełniła funkcję szefowej sztabu byłej pierwszej damy Laury Bush.

"Wyprowadzka" Bidenów rozpoczęła się już kilka dni temu.

Prezydent się zmienia, pracownicy Białego Domu zostają

Pracownicy rezydencji, którzy nadzorowali niemal każdy szczegół codziennego życia rodziny Bidenów podczas ich urzędowania, sami przejdą "transformację".

- To jest emocjonalny moment. Żegnasz się z jedną rodziną i witasz inną. Zespół, który tam jest, ma jedno zadanie, aby dostosować się do nowej pierwszej rodziny i to jest cel na dziś - podkreśliła McBride.

Źródło: CNN/AP/X/WP

Wybrane dla Ciebie

Tragiczny wypadek w Nowym Jorku. Zginęły dwie 13-latki
Tragiczny wypadek w Nowym Jorku. Zginęły dwie 13-latki
"To atak". Polska ambasada reaguje na profanację pomnika Jana Pawła II
"To atak". Polska ambasada reaguje na profanację pomnika Jana Pawła II
Berlin mówi "stop". Zapowiada zmianę ws. migrantów
Berlin mówi "stop". Zapowiada zmianę ws. migrantów
Wyższa emerytura dzięki wnuczkom. Nawet o 11 tys. zł
Wyższa emerytura dzięki wnuczkom. Nawet o 11 tys. zł
Poparcie Putina niekorzystne dla Orbana? Ekspert nie ma wątpliwości
Poparcie Putina niekorzystne dla Orbana? Ekspert nie ma wątpliwości
Wpadli na trop dzięki "staremu". Ujawnili kolumbijski proceder
Wpadli na trop dzięki "staremu". Ujawnili kolumbijski proceder
Tragiczny wypadek w Opolu. Mężczyzna spadł z ósmego piętra
Tragiczny wypadek w Opolu. Mężczyzna spadł z ósmego piętra
Netanjahu: Hamas zostanie rozbrojony
Netanjahu: Hamas zostanie rozbrojony
Zmasowany atak na Ukrainę. Polska poderwała myśliwce
Zmasowany atak na Ukrainę. Polska poderwała myśliwce
Kolejny "niezidentyfikowany obiekt". Jest komunikat ŻW
Kolejny "niezidentyfikowany obiekt". Jest komunikat ŻW
Zmasowany atak na Ukrainę. Rosjanie poderwali "Niedźwiedzie"
Zmasowany atak na Ukrainę. Rosjanie poderwali "Niedźwiedzie"
Trump: Izrael zgodził się na początkową linię wycofania sił
Trump: Izrael zgodził się na początkową linię wycofania sił