Wyroki za przemyt kradzionych aut do Rosji
Kary od 3 lat i 10 miesięcy więzienia do 1
roku w zawieszeniu na 2 lata wymierzył Sąd Okręgowy
w Olsztynie w procesie zorganizowanej grupy przestępczej, w skład
której wchodzili pogranicznicy z polsko-rosyjskiego przejścia
granicznego w Bezledach (warmińsko-mazurskie). Wyrok nie jest prawomocny.
27.09.2004 16:50
Prokuratura oskarżyła 15 osób, w tym 7 funkcjonariuszy warmińsko-mazurskiej straży granicznej, o przemyt do Obwodu Kaliningradzkiego w latach 1994-96 18 skradzionych samochodów przez przejście w Bezledach oraz o przyjmowanie - lub wręczanie - łapówek. Przemycano auta zachodnie dobrych marek.
Główni oskarżeni - funkcjonariusz straży granicznej Maciej G. odpowiadający za kierowanie grupą przestępczą oraz Paweł J. oskarżony o organizowanie przemytu aut - zostali skazani na kary po 3 lata i 10 miesięcy więzienia. Pozostali trzej pogranicznicy zostali skazani na kary od 3,5 roku bezwzględnego więzienia do 2 lat pozbawienia wolności w zawieszeniu na 5 lat. Trzech funkcjonariuszy sąd uniewinnił.
Innym członkom grupy przestępczej sąd wymierzył kary od 1 roku i 8 miesięcy pozbawienia wolności do 1 roku w zawieszeniu na 2 lata.
Sędzia Przemysław Jagosz uzasadniając wyrok powiedział, że sprawa dotycząca przemytu kradzionych samochodów do Rosji oraz korupcji pograniczników umożliwiających ten proceder była bardzo skomplikowana i oskarżycielowi nie do końca udało się udowodnić wszystkie wątki sprawy. Zaznaczył, że być może do Rosji przemycono więcej niż 18 aut, za które odpowiadają oskarżeni. Prokuratura nie znalazła jednak na to dowodów.