"Wypowiedź Millera w sprawie Centrum to skandal"
Sejmowa wypowiedź Leszka Millera dotycząca Centrum przeciwko Wypędzeniom jest skandaliczna i niedopuszczalna, zwłaszcza że sformułowana w przeddzień wizyty ministra spraw zagranicznych Niemiec Joschki Fischera - ocenił szef Ruchu Katolicko-Narodowego Antonii Macierewicz. Jego zdaniem to jest wyraz kapitulacji polskiej polityki zagranicznej wobec roszczeń i dążeń niemieckich.
11.09.2003 | aktual.: 11.09.2003 15:22
W czwartek w Sejmie premier Leszek Miller odpowiadał na pytanie Jerzego Czerwińskiego (RKN) o stosunek rządu do "próby pisania nowej historii XX wieku i podważania wyników II wojny światowej", czyli pomysłu Niemieckiego Związku Wypędzonych stworzenia w Berlinie Centrum przeciwko Wypędzeniom.
Premier powiedział, że "każdy naród ma prawo upamiętniać swoje ofiary, nie powinien jednak fałszować historii, zacierać różnic między przyczyną a skutkiem, zbrodnią i karą". Jeśli miałoby powstać centrum upamiętniające wypędzenia, to tylko w wymiarze europejskim.
Według szefa RKN, Miller wykorzystał okazję, by poprzeć koncepcję Centrum przeciwko Wypędzeniom w formule Joschki Fischera.
"Od rządu Leszka Millera domagamy się, że powie Fischerowi jasno, że Polska na żadne centrum się nie zgadza" - podkreślił Macierewicz. Jak dodał - jeśli w ogóle - to takie centrum powinno być usytuowane w Warszawie i pokazywać dramat, do którego wspólnie doprowadzili agresorzy II wojny światowej, czyli siły niemiecko- rosyjskie.
"Uważamy także za absolutnie konieczne, by w rozmowach została postawiona sprawa należnych Polsce reparacji wojennych" - zaznaczył szef RKN.
Projekt uchwały, którą pod koniec sierpnia złożyły w Sejmie koła RKN i Ruchu Odbudowy Polski głosi, że "Sejm RP zobowiązuje Rząd Rzeczpospolitej Polskiej do wyegzekwowania od Niemiec należnych Polsce reparacji wojennych z tytułu strat i szkód, jakie Polska poniosła w wyniku planowych zniszczeń dokonanych przez Niemcy w czasie II wojny światowej i do rozpoczęcia w tym celu rozmów z rządem Republiki Federalnej Niemiec".
"Jeżeli Fischer wyjedzie bez usłyszenia tych dwóch rzeczy, to będziemy musieli uznać, że Miller prowadzi politykę kapitulacji, narażając podstawowe interesy narodowe" - powiedział Macierewicz. Fischer będzie w Polsce w piątek i sobotę.
Zdaniem szefa RKN, u źródeł stanowiska rządu leży "brak jednoznacznej odpowiedzi na pismo Eriki Steibach zapowiadające stworzenie Centrum przeciwko Wypędzeniom". "Stanowisko premiera nie reprezentuje interesów i dążeń narodu polskiego, a jest w sprzeczności z podstawowymi polskimi interesami" - podkreślił.
Według Czerwińskiego "niedopuszczalne jest zrównywanie ze względów moralnych, prawnych i sprawiedliwości pozycji narodu polskiego, który poniósł największe straty, z wydumanymi krzywdami tzw. wypędzonych, chociaż faktycznie należy ich nazywać przesiedleńcami".(iza)