Wypadek w Warszawie. Ranny policjant
Wypadek z udziałem radiowozu w Warszawie. W oznakowany pojazd nagle wjechała kobieta, która kierowała fordem. Jeden z policjantów został ranny.
Zdarzenie miało miejsce w piątek. Mimo, że incydent nie był groźny, to na miejscu pojawiła się ekipa pogotowia. Zapadała decyzja, że policjant musi trafić do szpitala.
- W zdarzeniu drogowym uczestniczyły oznakowany radiowóz oraz osobowy ford. Kierująca nim kobieta nie zastosowała się do sygnalizacji świetlnej - powiedział w rozmowie z "Super Expressem Rafał Rutkowski z Komendy Stołecznej Policji. I dodał, że kierujący byli trzeźwi.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Potrącenie rowerzysty w Gubinie. Wszystko nagrały kamery
Dzień wcześniej radiowóz miał wypadek w Lublinie
Dzień wcześniej w Lublinie, radiowóz jadący na sygnale również zderzył się z fordem. To zdarzenie jednak było tragiczniejsze w skutkach. Jak pisaliśmy w Wirtualnej Polsce, siedem osób (w tym sześciu policjantów), trafiło do szpitala.
- Policjanci z oddziału prewencji jechali na pilną interwencję. Przemieszczali się radiowozem przy wykorzystaniu sygnałów świetlnych i dźwiękowych. Ze wstępnych ustaleń wynika, że prawdopodobnie wjechali na skrzyżowanie przy czerwonym świetle, doprowadzając do zderzenia z samochodem osobowym marki ford - informowała w czwartek mł. asp. Małgorzata Skowrońska z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.
Czytaj też: