Wypadek w Tatrach - Polak spadł 300 metrów w dół
45-letni Polak został poważnie ranny w Tatrach, gdy podczas wycieczki na Wołowiec poślizgnął się na zlodowaciałym śniegu i spadł około 300 metrów po śnieżno-trawiastym zboczu na słowacką stronę grani - podaje RMF FM.
Mężczyzna w wyniku upadku doznał poważnych urazów głowy i prawdopodobnie także kręgosłupa. Słowaccy ratownicy przetransportowali go śmigłowcem do szpitala w Liptowskim Mikulaszu.
To nie pierwszy poważny wypadek w ostatnim czasie, do jakiego doszło na początku sezonu zimowego w Tatrach. Tydzień temu ratownicy TOPR odnaleźli ciało turysty, który miał wspinać się na Cubrynę (2376 m n.p.m.), jednak nie wrócił na noc do schroniska. Z kolei kilkanaście dni temu pod lawiną, która zeszła ze Świnickiej Przełęczy zginął 26-letni turysta z Nowego Sącza.