Wypadek Szydło. Kolumna z premier jechała z sygnałami świetlnymi i dźwiękowymi. Jest co najmniej 7 świadków
Przesłuchanie premier Beaty Szydło w krakowskiej prokuraturze odbędzie się w czwartek, 23 lutego, o godzinie 15. Informację przekazał rzecznik rządu Rafał Bochenek. Datę i godzinę przesłuchania ws. wypadku kolumny rządowej w Oświęcimiu potwierdził prok. Włodzimierz Krzywicki.
W sprawie wypadku premier Szydło śledczy mają również nagrania z kamer z 10 miejsc w Oświęcimiu. Wybrano 3 najważniejsze nagrania, które pozwolą ustalić, z jaką prędkością jechała kolumna aut. Wstępnie wiadomo, że jechała ok. 55 - 60 km/h. - Nie potwierdzam informacji o prędkości kolumny, w tej sprawie nadal trwają ustalenia śledczych. Nie mamy jednak podstaw, by zakładać, że prędkość przekroczyła dozwoloną na obszarze zabudowanym - wyjaśnił w rozmowie z WP rzecznik Prokuratury Regionalnej.
Według RMF FM, za kierowcą seicento - aby przepuścić kolumnę - nie zatrzymały się inne auta. Stoi to w sprzeczności z wyjaśnieniami kierowcy osobówki, który twierdził, że widział zatrzymujące się za nim samochody. Według nagrań monitoringu takiej sytuacji nie było.
Wypadek Szydło. Prokuratura: nie zgłosił się żaden świadek
- Pomimo naszego apelu nie zgłosił się żaden bezpośredni świadek wypadku - mówił wcześniej rzecznik Prokuratury Regionalnej prokurator Włodzimierz Krzywicki. - Nie zgłosił się żaden kierowca, który teoretycznie miał tam być, co pozwala nam coraz mocniej utwierdzać się w przekonaniu, że tam nikogo innego już nie było. Oczywiście cały czas weryfikujemy zapisy z monitoringu, żeby sprawdzić i wyjaśnić dokładnie tę okoliczność - podkreślił prokurator.
Co wiemy o wypadku Oświęcimiu?
Do wypadku doszło 10 lutego w Oświęcimiu. Policja podała, że rządowa kolumna trzech samochodów wyprzedzała fiata seicento. Jego 21-letni kierowca przepuścił pierwszy samochód, a następnie na skrzyżowaniu zaczął skręcać w lewo i uderzył w auto z Beatą Szydło w środku, które następnie uderzyło w drzewo.
W wyniku wypadku premier trafiła do szpitala, a kierowcy seicento postawiono zarzut nieumyślnego spowodowanie wypadku. Śledztwo w tej sprawie prowadzi zespół trojga prokuratorów z Prokuratury Okręgowej w Krakowie. Nadzór nad śledztwem objęła Prokuratura regionalna w Krakowie.
Więcej na ten temat:
Premier Beata Szydło wyszła ze szpitala. "Do zobaczenia we wtorek"
Mocne słowa Schetyny ws. rzecznika MON. "Salutowanie Misiewiczowi to hańba"
Wiemy, gdzie trafi część pieniędzy, uzbieranych dla kierowcy Seicento
Premier Beata Szydło wyszła ze szpitala. "Do zobaczenia we wtorek"
Mocne słowa Schetyny ws. rzecznika MON. "Salutowanie Misiewiczowi to hańba"
Wiemy, gdzie trafi część pieniędzy, uzbieranych dla kierowcy Seicento