Wypadek Polaka w Belgii. Był kompletnie nagi
Do groźnego wypadku doszło w Belgii tuż przy granicy z Holandią. Samochód na polskich numerach rejestracyjnych uderzył w betonowe bariery. Następnie zatrzymał się na dachu. Jak się okazało, uwięziony we wraku kierowca był zupełnie nagi.
Do wypadku doszło w nocy z piątku na sobotę w miejscowości Melsele na północy Belgii. Kierujący autem na polskich numerach rejestracyjnych uderzył w betonowe bariery oddzielające dwa pasy na zwężeniu drogi. Samochód zatrzymał się na dachu 50 metrów dalej.
Na miejsce wezwano belgijskie służby. Na szczęście remiza straży pożarnej znajdowała się niedaleko.
Do wyciągnięcia uwięzionego we wraku kierowcy trzeba było użyć specjalistycznego sprzętu. Jak się okazało, mężczyzna był kompletnie nagi. Trafił do szpitala z ciężkimi obrażeniami.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Z ustaleń wynika, że kierowca przez pewien czas jechał pod prąd. Belgijskie media podkreślają, to cud, że nikt więcej nie ucierpiał w wypadku.
Media podejrzewają, że mężczyzna mógł pod wpływem narkotyków, alkoholu lub cierpi na zaburzenia psychiczne. Sprawę badają lokalne służby.
Nowa dywizja WP? Śmiszek: to dobry pomysł
Wypadek na A4 pod Wrocławiem. Zginął kierowca
We wtorek doszło do śmiertelnego wypadku na autostradzie A4 pod Wrocławiem.
Według wstępnych ustaleń, samochód ciężarowy z niewyjaśnionych przyczyn zjechał do na pas awaryjny, następnie przebił bariery ochronne i wjechał do rowu. 24-letni kierowca prawdopodobnie w momencie uderzenia wypadł z kabiny. Został uwięziony pod naczepą.
Na miejsce zadysponowano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Została przeprowadzona akcja ratunkowa. Strażacy wydobyli poszkodowanego mężczyznę spod naczepy. Niestety, nie udało się go uratować
Źródło: Fakt