Wypadek na Trasie Łazienkowskiej. W sądzie zeznawała wdowa po ofierze

Trwa proces, w którym oskarżony jest Łukasz Żak, sprawca tragicznego zdarzenia na Trasie Łazienkowskiej we wrześniu zeszłego roku. W czwartek podczas rozprawy w Warszawie zeznawała wdowa po 37-latku, który zginął w tym wypadku. Kobieta opowiedziała o dramatycznych chwilach. - Nie pamiętam momentu uderzenia - mówiła.

Trwa proces Łukasza ŻakaTrwa proces Łukasza Żaka, sprawcy wypadku we wrześniu 2024 roku na Trasie Łazienkowskiej. Sąd zgodził się na publikowanie nazwiska i wizerunku oskarżonego
Źródło zdjęć: © PAP | Leszek Szyma�ski
Barbara Kwiatkowska

Co musisz wiedzieć?

  • Do wypadku doszło 15 września 2024 roku na Trasie Łazienkowskiej. W wyniku zderzenia zginął 37-letni pasażer forda.
  • Łukasz Żak, oskarżony o spowodowanie wypadku, przyznał się do przekroczenia prędkości. Grozi mu od 5 do 30 lat więzienia.
  • Wdowa po zmarłym zeznawała, że rodzina nadal korzysta z pomocy psychologa. Wszyscy uczestnicy wypadku doznali poważnych obrażeń.

Podczas czwartkowej rozprawy w Sądzie Rejonowym Warszawa-Śródmieście, wdowa po 37-letnim Rafale P. opowiedziała o tragicznych wydarzeniach z września 2024 r. - Nie pamiętam momentu uderzenia. Ratownicy obudzili mnie w karetce - mówiła. Kobieta odniosła poważne rany. Ucierpiały również dzieci, które wraz z rodzicami wracały wówczas samochodem z rodzinnej imprezy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"To już pora zamknąć". Gorzka ocena orędzia nowego prezydenta

Jak doszło do wypadku?

Łukasz Żak, oskarżony o spowodowanie wypadku, przyznał się do przekroczenia prędkości. Według biegłych, w chwili zdarzenia jechał z prędkością 226 km/h, nagrywając swoją jazdę telefonem. Na Trasie Łazienkowskiej obowiązuje ograniczenie do 80 km/h. Żak został zatrzymany w Niemczech na podstawie europejskiego nakazu aresztowania.

Wdowa wspominała, że w dniu wypadku wracali z rodzinnej uroczystości. - Spędziliśmy dzień z całą rodziną. Mąż zajmował się dziećmi, które biegały z pieskiem - mówiła. Podkreśliła, że nigdy nie miała mandatu za przekroczenie prędkości.

Jakie były skutki wypadku?

W wyniku wypadku wszyscy członkowie rodziny doznali poważnych obrażeń. Wdowa przeszła operację śledziony i wątroby, a jej dzieci miały siniaki na całym ciele. - To, co się wydarzyło, odcisnęło traumę na nas wszystkich - zaznaczyła. Rodzina nadal korzysta z pomocy psychologa.

Podczas rozprawy oskarżony Łukasz Żak wyraził współczucie dla rodziny zmarłego. - Bardzo współczuję. Historia, którą usłyszeliśmy, łamie serce - powiedział. Kolejna rozprawa odbędzie się 9 września.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne
Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne
Hołownia już w Nowym Jorku. "Nie jestem zupą pomidorową"
Hołownia już w Nowym Jorku. "Nie jestem zupą pomidorową"
"Polityka" reaguje na wpis  Hartmana. "Jest obcy naszym wartościom"
"Polityka" reaguje na wpis Hartmana. "Jest obcy naszym wartościom"
Tajemnicze światło na niebie. Bolid nad granicą polsko-ukraińską
Tajemnicze światło na niebie. Bolid nad granicą polsko-ukraińską
Przesłuchali Ziobrę. Polacy nie wierzą jednak w skuteczność komisji
Przesłuchali Ziobrę. Polacy nie wierzą jednak w skuteczność komisji
Erdogan: Potępiam piractwo wobec flotylli Sumud
Erdogan: Potępiam piractwo wobec flotylli Sumud
Prof. Motyka krytykuje nowelizację o ludobójstwie. "Niepotrzebne"
Prof. Motyka krytykuje nowelizację o ludobójstwie. "Niepotrzebne"
Humberto nadciąga nad Norwegię. Najsilniejsze uderzenie od 25 lat
Humberto nadciąga nad Norwegię. Najsilniejsze uderzenie od 25 lat
Odwołane loty na lotnisku w Monachium. Wykryto drony
Odwołane loty na lotnisku w Monachium. Wykryto drony
Trump deklaruje "konflikt zbrojny" z kartelami. Krytyka prawników
Trump deklaruje "konflikt zbrojny" z kartelami. Krytyka prawników
USA przekażą Tomahawki Ukrainie? Są problemy
USA przekażą Tomahawki Ukrainie? Są problemy
Relokacja wojsk USA z Jasionki. Misja wsparcia Ukrainy ma trwać
Relokacja wojsk USA z Jasionki. Misja wsparcia Ukrainy ma trwać