Wypadek na Bielanach. Kierowca bmw mówi o załamaniu nerwowym. "Mam pętlę na szyi"
Tragedia na Bielanach wstrząsnęła nie tylko mieszkańcami Warszawy. Kierowca bmw po raz pierwszy zabrał głos od czasu śmiertelnego wypadku.
29.10.2019 | aktual.: 29.10.2019 17:36
Trzy dni po śmiertelnym wypadku na Bielanach, gdzie na pasach zginął 33-latek, sprawca zdarzenia przeszedł załamanie nerwowe. Krystian O. usiłował również popełnić samobójstwo. O swoich przeżyciach opowiedział dziennikarzom "Interwencji".
- Ja chciałem sobie wczoraj przez tą całą sytuację odebrać własne życie, a wy robicie z tego k… taką podpuchę i takie bzdury wypisujecie. Ja już, że tak powiem, trzeci dzień nie śpię, trzeci dzień nie jem i wizje mam cały czas przed oczami i wszystko widzę - opowiada Krystian O.
- Ja teraz na tą chwilę jestem już na izbie przyjęć w szpitalu i zaraz mnie po prostu będą zabierali. Jeżeli uznają, że jest ze mną tak źle, jak ja czuje, że jest ze mną źle, no to może się to skończyć jeszcze gorzej, niż ja sobie wyobrażam. A wiem, że ja już mam pętlę na szyi, ja już to wiem - dodał mężczyzna.
Przypomnijmy: do tragicznego wypadku na ulicy Sokratesa na warszawskich Bielanach doszło po godz. 13 w niedzielę - 20 października. 31-latek w rozpędzonym bmw uderzył w mężczyznę. Przechodził wraz z rodziną przez przejście dla pieszych 33-latek nie przeżył.
Krystian O. usłyszał już zarzut spowodowania katastrofy w ruchu lądowym ze skutkiem śmiertelnym. Prokuratura Generalna zamierza przeanalizować, czy mężczyźnie można postawić zarzut zabójstwa z zamiarem ewentualnym. Gdyby doszło do zmiany zarzutu, Krystianowi O. zamiast 8 lat więzienia, mogłoby grozić nawet dożywocie.
Jeśli znajdujesz się w trudnej sytuacji i chcesz porozmawiać z psychologiem, dzwoń pod bezpłatny numer 800 70 2222 całodobowego Centrum Wsparcia dla osób w kryzysie. Możesz też napisać maila lub skorzystać z czatu, a listę miejsc, w których możesz szukać pomocy, znajdziesz TUTAJ.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Źródło: Polsat News