Wypadek motolotni w Wielkopolsce - zginął 63‑letni pilot
63-letni pilot motolotni poniósł śmierć na miejscu po tym, jak pilotowana przez niego maszyna spadła na ziemię w pobliżu jego posesji w Grodzisku Wielkopolskim.
12.07.2009 | aktual.: 12.07.2009 13:09
Do wypadku doszło w sobotę wieczorem - poinformował rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu, Andrzej Borowiak. Według niego mężczyzna nie miał uprawnień do pilotowania motolotni. - Próbował zdobyć licencję, ale jej nie otrzymał - dodał Borowiak.
Według świadków motolotniarz spadł na ziemię po kilkudziesięciu sekundach lotu. Jak poinformował Borowiak, mężczyzna był miłośnikiem latania, ale nie pozwalała mu na to najbliższa rodzina. W sobotę wieczorem wykorzystał nieobecność bliskich i wyprowadził z garażu jedną z dwóch posiadanych motolotni.
Zdarzenie zostało zgłoszone do Komisji Badania Wypadków Lotniczych.