Wypadek Beaty Szydło. Jest decyzja ws. kierowcy seicento
Wszystko wskazuje na to, że Sebastian K., który usłyszał zarzut spowodowania wypadku z udziałem byłej premier Beaty Szydło, nie poniesie kary. Śledczy skierowali do sądu wniosek o umorzenie jego sprawy.
15.03.2018 | aktual.: 15.03.2018 12:11
Prokurator Okręgowy w Krakowie wysłał w czwartek do sądu wniosek o warunkowe umorzenie postępowania w sprawie przeciwko Sebastianowi K., podejrzanemu o nieumyślne spowodowanie wypadku drogowego w Oświęcimiu - poinformowała w czwartek krakowska prokuratura.
Zdaniem szefa krakowskiej prokuratury, jak wynika z oficjalnego komunikatu na stronie internetowej prokuratury, w sprawie tej "zachodzą przesłanki uzasadniające skierowanie takiego wniosku".
Do wypadku Beaty Szydło doszło 10 lutego 2017 r. w Oświęcimiu. Policja podała, że rządowa kolumna trzech samochodów wyprzedzała fiata seicento. Jego 21-letni kierowca przepuścił pierwszy samochód, a następnie zaczął skręcać w lewo i uderzył w auto premier. Samochód ten następnie uderzyło w drzewo. Kierowca seicento usłyszał zarzut nieumyślnego spowodowania wypadku. Nie przyznał się do winy.