Polityka"Wyp...olą cię za to, że poparłaś Napieralskiego"

"Wyp...olą cię za to, że poparłaś Napieralskiego"

To miał być spokojny kongres SLD, na którym miał zwyciężyć Wojciech Olejniczak. Ale większość delegatów kłamała, że na niego zagłosuje. Katarzyna Piekarska nazwała go plastikowym kandydatem, za co usłyszała: "Co ty robisz? Dlaczego gadasz, że popierasz Napieralskiego? Wyp... cię za to" - ujawnia "Dziennik". Piekarska wybiegła z sali rozpłakana.

"Wyp...olą cię za to, że poparłaś Napieralskiego"
Źródło zdjęć: © wp.pl | Konrad Żelazowski

Weekendowy kongres SLD to wielka porażka Wojciecha Olejniczaka. Był pewny, że wygra, że ci, którzy zadeklarowali wcześniej swoje poparcie, zagłosują na niego. Ale się pomylił. Jego rywal okazał się sprytniejszy.

Bo Grzegorz Napieralski z delegatami "układał się" już od dawna i robił to do ostatniej chwili. Gorycz porażki jest tym większa, że nowy szef Sojuszu nie dał Olejniczakowi jako nagrody pocieszenia funkcji wiceprzewodniczącego.

To miał być spokojny kongres. Ale pierwsza niespodzianka była już z samego rana. Katarzyna Piekarska, szefowa Mazowsza, oświadczyła w TVN 24, że popiera Napieralskiego. A Olejniczaka nazwała plastikowym kandydatem.

Kilkadziesiąt minut później Piekarska oberwała za swą szczerość. Co ty robisz? Dlaczego gadasz, że popierasz Napieralskiego? Wyp... cię za to - krzyczał jeden z mazowieckich delegatów. Był zły, bo Piekarska nie dotrzymała obietnicy. A umowa była taka, że nikt miał oficjalnie nie mówić, na kogo odda głos. Piekarska wyszła z sali i się rozpłakała.

Olejniczak rano siedział zamknięty w jednym z gabinetów na Rozbrat, gdzie odbywał się kongres. Z nikim nie rozmawiał. A Napieralski wyluzowany przechadzał się wśród delegatów. On już się nie stresuje, bo wie, że przegrał - mówili zwolennicy Olejniczaka.

kongressldnapieralski
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)