ŚwiatWyniki śledztwa: traktują Polaków jak bydło

Wyniki śledztwa: traktują Polaków jak bydło

Polscy pracownicy renomowanych londyńskich hoteli są wykorzystywani w pracy - ujawniło śledztwo BBC News. Dziennikarze dotarli do kilkunastu imigrantów, głównie Polaków, którzy pracują, jako personel sprzątający w najbardziej znanych londyńskich hotelach.

Wyniki śledztwa: traktują Polaków jak bydło
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

31.07.2009 | aktual.: 31.07.2009 13:35

Okazało się, że nagminną praktyką jest fakt, że płaci im się dużo mniej niż przewiduje to brytyjskie prawo. Co więcej, pracownicy zmuszani są do sprzątania jak największej ilości pokoi, a gdy nie wyrabiają normy (np. 3 pokoje na godzinę), wtedy straszy się ich kolejną obniżką stawki.

Sytuacja dotyczy m.in. sieci hoteli Park Plaza, imigranci dostają tam mniej niż wynosi minimalna stawka godzinowa, czyli 5,73 funta. Co więcej, reporterzy BBC zatrudnili się tam, jako personel sprzątający i sami przekonali się, że opowieści Polaków i innych cudzoziemców są niestety prawdziwe. Reporterzy BBC, którzy przyjęli się do pracy w Plaza County Hall Hotel oraz Park Plaza Riverbank, zostali oszukani - zapłacono im tylko za połowę przepracowanych godzin.

BBC News przypomina, że Polacy, jak też inni obywatele UE mają prawo do takiego samego wynagrodzenia jak Brytyjczycy. Niestety, imigranci nadal są wykorzystywani przez agencje, które wygrały kontrakty na sprzątanie w londyńskich hotelach. Często brak dostatecznej znajomości języka angielskiego oraz niewiedza na temat praw pracownika UE, powoduje, że Polacy są łatwymi ofiarami dla oszustów.

Przykłady traktowania Polaków w znanych hotelach w Londynie? - Dobrze, dostaniesz 5,73 funta na godzinę, ale masz posprzątać dwa i pół pokoju w ciągu godziny. Jak nie zdążysz, to nie dostaniesz tej stawki - taki układ skutkuje tym, że pokoje sprzątane są na szybko i niedbale.

Większość Polaków zatrudniona jest przez agencję Hotelcare, która ma kontrakt na sprzątanie 30 tys. pokoi w 150 londyńskich hotelach. Zatrudnia ona ponad 2000 pracowników, głównie imigrantów.

Kolejne przykłady podawane przez rozmówców BBC - 113 funtów niezapłacone w ramach dwutygodniowego rozliczenia, kolejna osoba mówi o 69 funtach tygodniowo potrącanych przez pracodawcę. Powszechne jest, że agencja płaci pracownikom nie za godzinę pracy, ale od posprzątanego pokoju. Nawet wtedy zdarza się, że płaca jest niższa od minimalnej stawki.

- Przełożeni traktują nas jak bydło. Zdarza się, że nie dostarczają nam nawet środków czystości i musimy używać tego, co jest pod ręką, jak szampon czy żel pod prysznic, które przeznaczone są dla gości hotelowych. Często sprzątamy pokoje z płaczem, ale zaciskamy zęby, bo chcemy mieć pracę - opowiada 24-letnia Basia.

Dziennikarze BBC o całej sprawie powiadomili odpowiednie służby, a także ministerstwo.

Źródło: "Moja Wyspa", MJ

Źródło artykułu:WP Wiadomości
londynpolacypraca
Zobacz także
Komentarze (2)