Wymierzał sprawiedliwość koparką. Demolował gospodarstwo i próbował rozjechać policjantów
Nietypowe rozwiązanie konfliktu rodzinnego
Mężczyzna postanowił rozwiązać konflikt rodzinny przy użyciu koparko-ładowarki, którą przyjechał na posesję szwagra. Zaczął niszczyć budynki i sprzęt rolniczy, nie reagując na polecenia policjantów, których próbował przejechać - informuje portal policja.pl.
Mężczyzna demolował gospodarstwo koparką
Konflikt miał miejsce w Jadowie (woj. mazowieckie). Funkcjonariusze po dotarciu na miejsce zastali rozjuszonego 46-latka, który przy użyciu koparko-ładowarki taranował budynki gospodarcze. Przewracał też maszyny rolnicze, takie jak przyczepy, opryskiwacz i rozrzutnik.
Policja jeszcze bardziej rozzłościła 46-latka
Po tym jak zobaczył policjantów Dariusz S. stał się jeszcze bardziej agresywny. Próbował ich przejechać, manewrował też łyżką maszyny, stanowiąc zagrożenie dla życia i zdrowia funkcjonariuszy.
Straty wyceniono na 40 tys. zł
Policjanci byli zmuszeni do użycia broni w celu unieruchomienia pojazdu. Zanim udało się powstrzymać krewkiego mężczyznę, ten zdołał wyrządzić szkody na 40 tys. zł. Okazało się, że był pijany. Miał 2,68 promila alkoholu w organizmie.
Mężczyźnie grozi 5 lat
46-latek został zatrzymany i tymczasowo osadzony w reszcie na okres 3 miesięcy. Sprawą zajmuje się już prokuratura w Wołominie. Dariuszowi S. grozi do 5 lat więzienia.