Wyłudzili pieniądze od Pelagii i Franciszki
Dwaj bezrobotni mieszkańcy Wrocławia oszukali
kilkadziesiąt starszych kobiet podając się za członków ich rodzin.
25- i 28-latek, z których jeden podawał się najczęściej za wnuka
lub bratanka, namawiali staruszki na pieniężne pożyczki na np.
naprawę samochodu. Wyłudzali od jednego tysiąca do nawet 20 tys.
złotych. Ustalono, że mężczyźni wyszukiwali w książce telefonicznej imiona w rodzaju Pelagia, Franciszka, które mogłyby wskazywać, że kobiety są w podeszłym wieku. Następnie komunikowali się z nimi.
08.12.2003 | aktual.: 08.12.2003 13:30
Z aresztowanymi mieszkańcami Wrocławia, Krystianem D. i Romeo Ł., zatrzymano też 24-letnią mieszkankę okolic Poznania, która z nimi współpracowała. Wobec kobiety zastosowano dozór policyjny. Sprawców zatrzymano w ubiegłym tygodniu. Jednak dopiero w poniedziałek policja poinformowała o oszustwach.
"Sprawcy telefonicznie kontaktowali się z ofiarami, jeden z nich podawał się za członka rodziny i namawiał je do pożyczenia różnych kwot pieniędzy niezbędnych do naprawy samochodu czy dokonania atrakcyjnych zakupów. Ofiara zazwyczaj zgadzała się pomóc, wówczas sprawca oświadczał, że osobiście nie może przyjść po pieniądze, ale odbierze je kolega. Po pewnym czasie do poszkodowanych zgłaszał się jeden z przestępców, który w imieniu rzekomego członka rodziny odbierał gotówkę" - powiedział Dariusz Boratyn z wrocławskiej policji.
Jak ustalili policjanci, grupa działała na terenie Dolnego Śląska od czterech miesięcy. Oszukali kilkadziesiąt kobiet. Grozi im do ośmiu lat więzienia.
"Apelujemy do starszych osób, by z ostrożnością podchodziły do wszelkich nietypowych propozycji. Ciągle bowiem pojawiają się przestępcy, którzy wykorzystują łatwowierność" - dodał Boratyn.
Dolnośląska policja zwraca się prośbą do osób, które stały się ofiarami podobnego przestępstwa o kontakt telefoniczny pod wrocławskim numerem: 340-36-11.(iza)