Wyłowiono ciało Polaka z rzeki w Holandii. Przy brzegu stała walizka
Holenderska policja wyłowiła w niedzielę z rzeki w Amersfoort ciało Polaka. Nie wiadomo, w jakich okolicznościach doszło do utonięcia. Służby zawiadomił przechodzień, który przy brzegu zauważył torbę oraz walizkę. Obecnie jest przeprowadzana sekcja zwłok.
Ok. godz. 8:45 w niedzielę spacerujący przy brzegu rzeki w holenderskim Amersfoort przechodzień zauważył torbę oraz walizkę. Zaalarmowani przez niego funkcjonariusze przyjechali na miejsce i zauważyli, że w wodzie pływają również inne przedmioty.
Brexit. Co to oznacza dla Polaków?
Na miejsce wezwano nurków, którzy wyłowili z wody ciało 25-latka. Jego tożsamość została potwierdzona na podstawie dokumentów, które znaleziono przy brzegu. Nie wiadomo, czy do jego śmierci przyczyniły się osoby trzecie. Obecnie jest przeprowadzana sekcja zwłok.