Trwa ładowanie...
07-03-2008 19:05

Wyleciała ze sztabu Obamy, bo nazwała Clinton "potworem"

Jedna z głównych doradców Baracka Obamy ds. polityki zagranicznej podała się do dymisji, kiedy skrytykowano ją za nazwanie Hillary Clinton "potworem". Sztab kampanii senatora z Illinois przeprosił byłą Pierwszą Damę.

Wyleciała ze sztabu Obamy, bo nazwała Clinton "potworem"Źródło: AP
d3yfxeo
d3yfxeo

Samantha Power, dziennikarka nagrodzona Pulitzerem i wykładająca na Uniwersytecie Harvarda, obraziła panią Clinton w wywiadzie dla szkockiego dziennika "The Scotsman", który ukazał się w czwartek.

Powiedziała w nim, że Clinton nie cofnie się przed niczym, aby odebrać Obamie przewagę w wyścigu do nominacji prezydenckiej wśród Demokratów. Ona jest potworem - to nie do publikacji - i zniży się do wszystkiego - powiedziała Power i dodała, że w swoich ostatnich wystąpieniach telewizyjnych była First Lady wyglądała na zdesperowaną.

Wieczorem tego samego dnia sztab Obamy ogłosił przeprosiny i oświadczenie Power, w którym starała się wycofać z tego co powiedziała. Napisała: "wypowiedź dla gazety nie odzwierciedla moich ocen senator Clinton, której przywódcze cechy i służbę publiczną zawsze podziwiałam.

W piątek zrezygnowała z funkcji doradczyni Obamy, którą pełniła bez wynagrodzenia.

d3yfxeo

Incydent może zaszkodzić czarnoskóremu senatorowi, który w swej kampanii stale podkreśla, że chce zerwać z "dawną polityką" partyjnych podziałów i ataków personalnych.

Mimo tych deklaracji - składanych też przez obóz Hillary Clinton - ich rywalizacja w prawyborach przybiera jednak coraz bardziej zażarty charakter i obfituje we wzajemne, brutalne ataki.

Sztab kampanii Obamy od dłuższego czasu wzywa Clinton do ujawnienia swoich zeznań podatkowych. Senator z Nowego Jorku odmawia, tłumacząc, że zrobi to później. Sojusznicy Obamy sugerują, że Hillary Clinton nie chce, by opinia publiczna poznała podejrzane - ich zdaniem - źródła niektórych dochodów jej i jej małżonka, byłego prezydenta Billa Clintona.

Po kolejnym takim apelu, w czwartek sztab kampanii Clinton oskarżył ludzi Obamy o stosowanie taktyki Kennetha Starra - osławionego specjalnego prokuratora, który badał w 1998 roku sprawę romansu ówczesnego prezydenta Clintona z Monicą Lewinsky.

d3yfxeo

Nie sądzę, by naśladowanie Kenna Starra było najlepszym sposobem na wygranie demokratycznych prawyborów prezydenckich - powiedział szef ds. kontaktów mediami w sztabie Clinton, Peter Wolfson.

Starr ogłosił swój raport z "Monicagate" z pikantnymi szczegółami intymnych kontaktów Clintona z Lewinsky.

Rzecznik Obamy, Jim Burton replikował, że pani Clinton nie może podlegać innym standardom, skoro sztab jej kampanii w ostatnich tygodniach stale sugeruje, że senator ma nieczyste powiązania z biznesmenem z Chicago, który odpowiada przed sądem za korupcję.

d3yfxeo
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3yfxeo
Więcej tematów