Wykryła raka u dwulatki dzięki... zdjęciu na Facebooku
Facebook może niekiedy uratować życie. Przekonała się o tym pewna Brytyjka, której córka uniknęła śmiertelnej choroby dzięki zdjęciu zamieszczonemu na tym portalu - podaje brytyjski tabloid "Daily Mail".
14.10.2010 | aktual.: 14.10.2010 12:58
Przyjaciółka przeglądała profil kobiety na Facebooku, kiedy zwróciła uwagę na pewien szczegół na zdjęciu jej 2,5-letniej córki. Na fotografii zrobionej z użyciem lampy błyskowej, źrenica w lewym oku dziewczynki była biała.
Przy robieniu zdjęć w ciemności z użyciem lampy występuje tzw. efekt czerwonych oczu. Źrenica w prawym oku dziewczynki poprawnie zabarwiła się na czerwono, jednak niepokój kobiety wzbudziła biała barwa lewej źrenicy. Pracując 20 lat w pediatrii jako pielęgniarka wiedziała, że jest to symptom nowotworu oka.
Kobieta bezzwłocznie powiadomiła przyjaciółkę o swoich niepokojących podejrzeniach. W wyniku przeprowadzonych badań zdiagnozowano u dwulatki siatkówczaka - najczęstszy wewnątrzgałkowy nowotwór złośliwy oka u dzieci. Okazało się, że dziewczynka ma w oku aż dwa złośliwe guzy.
W wyniku podjętego leczenia udało się powstrzymać nowotwór, choć dwulatka straciła wzrok w lewym oku. Lekarze powiedzieli matce, że gdyby nie szybkie wykrycie, rak zaczął by się rozprzestrzeniać, co mogłoby się skończyć tragicznie dla jej dziecka - pisze "Daily Mail".