Polacy wracają z Niemiec. To pierwszy taki rok

Zmiana trendu migracyjnego. W 2024 roku po raz pierwszy od lat więcej Polaków wyjechało z Niemiec, niż do nich przyjechało. Co stoi za tą zmianą?

Granicę niemiecką przekracza, z zamiarem urządzenia się na stgałGranicę niemiecką przekracza, z zamiarem zamieszkania na stałe w nowym miejscu, znacznie mniej Polaków, niż kilka lat temu
Źródło zdjęć: © PAP
Barbara Kwiatkowska

Co musisz wiedzieć?

  • Znacząca zmiana w migracyjnych trendach: W zeszłym roku z Niemiec do Polski wyjechało ok. 95 tys. Polaków. Niespełna 84 tysiące rodaków wybrały przeciwny kierunek.
  • Przyczyny zmiany: Eksperci wskazują na wyczerpanie potencjału migracji zarobkowej oraz lepszą sytuację gospodarczą w Europie Środkowo-Wschodniej.
  • Wpływ na rynek pracy: Niemcy potrzebują ponad 300 tys. nowych pracowników rocznie, co staje się wyzwaniem.

Dlaczego Polacy opuszczają Niemcy?

Według danych niemieckiego urzędu statystycznego Destatis, w 2024 roku więcej Polaków zdecydowało się na powrót do kraju niż na emigrację do Niemiec. To pierwszy taki przypadek od 2008 roku. Nicolas Kurzawa z "Frankfurter Allgemeine Zeitung" zauważa, że zmiana ta jest wynikiem kilku czynników, w tym wyczerpania potencjału migracji zarobkowej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Tusk nie chciał zepsuć relacji z Niemcami? Bielan komentuje kontrole

Polacy nadal chętnie wybierają przeprowadzkę do cieplejszych rejonów Europy m.in. do Hiszpanii. Przenoszą się też do Holandii. Wyjazdy na stałe do Niemiec nie ustały kompletnie, ale nie są już tak liczne, jak przed laty. Coraz bardziej spada zainteresowanie Wielką Brytanią, która do 2020 roku była głównym kierunkiem wyprowadzek z Polski.

Jakie nacje pracowały w Niemczech?

Jak odnotowuje "FAZ", w latach 2011-2015, czyli szczytowym okresie napływu pracowników zza wschodniej granicy kraju, do Niemiec przyjeżdżało rocznie 207 tys. osób. Do opieki nad osobami starszymi zatrudniały się polskie opiekunki, do prac rolnych przyjeżdżali obywatele Rumunii. Jednak od tego czasu liczba pracowników z Europy Środkowo-Wschodniej "drastycznie spadła".

Jakie są przyczyny tej zmiany?

Thomas Liebig, ekonomista OECD, wskazuje na kilka przyczyn tego zjawiska. Po pierwsze, w Europie Środkowo-Wschodniej, w tym w Polsce, poprawiła się sytuacja gospodarcza, co zmniejsza potrzebę emigracji zarobkowej. Po drugie, kryzys demograficzny w regionie ogranicza liczbę młodych ludzi gotowych do wyjazdu.

Co to oznacza dla Niemiec?

Zmiana trendu migracyjnego stawia Niemcy przed wyzwaniem znalezienia nowych pracowników."FAZ" podkreśla, że wypełnienie luki pracownikami spoza UE będzie trudniejsze. Niemcy potrzebują ponad 300 tys. nowych pracowników rocznie, co może być trudne do osiągnięcia bez napływu z Europy Środkowo-Wschodniej.

Źródło: X.com, tvn24,

Wybrane dla Ciebie
Gęste mgły i gołoledź. Piątek przyniesie bardzo niebezpieczną pogodę
Gęste mgły i gołoledź. Piątek przyniesie bardzo niebezpieczną pogodę
"Nikt nie rozumie". Siemoniak zwrócił się do prezydenta
"Nikt nie rozumie". Siemoniak zwrócił się do prezydenta
Kolejne ofiary w Hongkongu. Aresztowano trzech podejrzanych
Kolejne ofiary w Hongkongu. Aresztowano trzech podejrzanych
Działo się w nocy. USA zweryfikują wizy i zielone karty
Działo się w nocy. USA zweryfikują wizy i zielone karty
Spytali Polaków o Brauna. Połowa badanych chce konsekwencji karnych
Spytali Polaków o Brauna. Połowa badanych chce konsekwencji karnych
"Szczególnie absurdalne". Ekspert miażdży pomysł Orbana
"Szczególnie absurdalne". Ekspert miażdży pomysł Orbana
Sopot zrywa współpracę z izraelskim miastem. Podano powód
Sopot zrywa współpracę z izraelskim miastem. Podano powód
Holandia przygotowuje plan powrotu Ukraińców do domu
Holandia przygotowuje plan powrotu Ukraińców do domu
Czołgi ze sklejki. Armia USA musiała się tłumaczyć
Czołgi ze sklejki. Armia USA musiała się tłumaczyć
Trump przekazał tragiczne wieści. "To okropne"
Trump przekazał tragiczne wieści. "To okropne"
Nie tylko siłą chcą zdobyć Ukrainę. Kolejny niebezpieczny krok Rosji
Nie tylko siłą chcą zdobyć Ukrainę. Kolejny niebezpieczny krok Rosji
Twardy głos z Kijowa ws. rozmów z Rosją. "Nie oddamy terytorium"
Twardy głos z Kijowa ws. rozmów z Rosją. "Nie oddamy terytorium"