Wyjechał do Meksyku na L4. ZUS nie chciał zapłacić i przegrał

Mężczyzna z Rybnika, będący na zwolnieniu lekarskim, zdecydował się na wyjazd do Meksyku. Zakład Ubezpieczeń Społecznych odmówił mu wypłaty zasiłku chorobowego, jednak Sąd Rejonowy w Rybniku stanął po stronie ubezpieczonego.

Elektroniczne zwolnienia lekarskie
Wyjechał do Meksyku na L4. ZUS nie chciał zapłacić i przegrał
Źródło zdjęć: © East News | MICHAL WOZNIAK
Mateusz Czmiel

Jak podaje "Rzeczpospolita", sąd uznał, że mężczyzna realizował zalecenia psychiatry dotyczące zmiany otoczenia w celu leczenia traumy i stresu.

Wyrok sądu w Rybniku

Sąd Rejonowy w Rybniku powołał się na stanowisko Sądu Najwyższego oraz wyrok z 2024 r., który stwierdza, że z ustawy o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego nie wynika, aby każdy wyjazd za granicę w okresie niezdolności do pracy pozbawiał prawa do zasiłku.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Słynny targ świeci pustkami. "Wygląda to fatalnie"

"Ubezpieczony prawidłowo zinterpretował zawarte w dokumentacji sporządzonej przez lekarza psychiatrę zalecenia zmiany miejsca pobytu, przynajmniej okresowo ze względu na nachodzenie przez żonę" - orzekł sąd.

Mężczyzna rozwiódł się z byłą partnerką, która oskarżała go o molestowanie córki, nagrywała jego sesje terapeutyczne i składała donosy do pracy, co doprowadziło do jego zwolnienia. Psychiatra zalecił mu zmianę otoczenia, aby zredukować stres. Mężczyzna wybrał ośrodek leczenia traumy w Meksyku, prowadzony przez byłego partnera biznesowego.

ZUS kontra sąd

ZUS odmówił wypłaty zasiłku po doniesieniu byłej partnerki, że mężczyzna wyjechał na "wakacje do Meksyku". Sąd uznał jednak, że pobyt w ośrodku przyspieszył jego powrót na rynek pracy, gdzie objął stanowisko menadżerskie.

"Dziennik Gazeta Prawna" informuje, że w 2024 r. wstrzymano wypłaty zasiłków na kwotę niemal 640 tys. zł. Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej planuje zmiany, które umożliwią większą aktywność na L4, ale praca zarobkowa wciąż będzie podstawą do odebrania zasiłku. Zmiany mają wejść w życie w 2025 r.

Po publikacji skontaktował się z redakcją Wirtualnej Polski pełnomocnik opisywanej w materiale byłej żony. W jej imieniu oświadcza, że "żadne z powyższych wydarzeń nie miały miejsca".

"(Była żona - red.) nie poniżała go, nie nękała, nie składała donosów, nie oskarżała go o molestowanie córki, nie nagrywała i nie udostępniała jego sesji terapeutycznych, nie odkręciła kół w samochodzie doprowadzając do wypadku" - czytamy w oświadczeniu. "(była żona - red.) nie była stroną postępowania, nie miała możliwości wypowiadania się w tym postępowaniu ani obrony swojej sytuacji i praw" - dodaje. "Sąd oparł ustalenie stanu faktycznego z całkowitym pominięciem jej zeznań".

Wybrane dla Ciebie

Nagroda Nobla dla Trumpa? Rosja byłaby "za"
Nagroda Nobla dla Trumpa? Rosja byłaby "za"
Blackout w Kijowie. Wielu rannych w nocnym ataku Rosji
Blackout w Kijowie. Wielu rannych w nocnym ataku Rosji
Ocenili działania  Żurka. Polacy podzieleni w sondażu
Ocenili działania Żurka. Polacy podzieleni w sondażu
Porozumienie Izraela i Hamasu. Polska zadowolona z postępów
Porozumienie Izraela i Hamasu. Polska zadowolona z postępów
Mentzen zarzucił Sikorskiemu chamstwo. Zareagował rzecznik MSZ
Mentzen zarzucił Sikorskiemu chamstwo. Zareagował rzecznik MSZ
Wybuchy i pożar na Bielanach. Tragiczny finał akcji ratunkowej
Wybuchy i pożar na Bielanach. Tragiczny finał akcji ratunkowej
Dramat w Krośnie. Dwa ciała w mieszkaniu
Dramat w Krośnie. Dwa ciała w mieszkaniu
Kijów odzyskał 23 dzieci. Wywieziono je wcześniej przez Rosjan
Kijów odzyskał 23 dzieci. Wywieziono je wcześniej przez Rosjan
Ukraina grozi Rosji. Po nocnym zmasowanym ataku
Ukraina grozi Rosji. Po nocnym zmasowanym ataku
Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne
Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne
Tymczasowy zakaz dla Trumpa. Gwardia Narodowa nie trafi do Chicago
Tymczasowy zakaz dla Trumpa. Gwardia Narodowa nie trafi do Chicago
Przesłuchanie Szymona Hołowni. Wyjaśni słowa o "zamachu stanu"
Przesłuchanie Szymona Hołowni. Wyjaśni słowa o "zamachu stanu"