Wyczyn lekarzy z Kielc. Uratowali pacjenta w głębokiej hipotermii
Zespół Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach uratował 42-latka z hipotermią. Jego temperatura wynosiła 22 st. C, a zatrzymanie krążenia trwało ponad cztery godziny.
26.11.2024 02:58
Zespół Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach uratował życie 42-letniemu mężczyźnie, który trafił do nich z głęboką hipotermią.
Temperatura jego ciała wynosiła zaledwie 22 stopnie Celsjusza, a krążenie było zatrzymane przez ponad cztery godziny.
Gdy ratownicy znaleźli mężczyznę, był nieprzytomny i skrajnie wychłodzony.
Lek. Łukasz Dobaj, kardiolog i specjalista intensywnej terapii, podkreślił, że zgonu nie można stwierdzić, dopóki pacjent nie zostanie ogrzany do 35 st. C. Dlatego jeszcze przed transportem do szpitala rozpoczęto leczenie hipotermii, podłączając pacjenta do respiratora i stosując automatyczny masaż serca.
Pacjent w dobrym stanie opuścił już szpital
Po wstępnym monitorowaniu w Szpitalu Powiatowym w Chmielniku pacjenta przewieziono do Klinicznego Oddziału Anestezjologii i Intensywnej Terapii w Kielcach. Tam zespół pod kierownictwem dr. n. med. Michała Domagały przygotował urządzenie ECMO – metodę krążenia pozaustrojowego, która jest standardem w leczeniu takich przypadków. - ECMO to święty Graal leczenia hipotermii - wyjaśnił dr Domagała.
Po kilku godzinach terapii temperatura ciała pacjenta wzrosła do bezpiecznego poziomu, a serce zaczęło pracować samodzielnie.
- W kolejnej dobie pacjent został odłączony od respiratora i wybudzony ze śpiączki farmakologicznej. Po kilku dniach opuścił oddział w dobrym stanie, bez ubytków neurologicznych - dodał dr Domagała. Rzeczniczka szpitala, Anna Mazur-Kałuża, zaznaczyła, że placówka jest referencyjnym ośrodkiem w regionie w zakresie wspomagania pozaustrojowego.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Biegał po Pradze z maczetą. Jest decyzja sądu