"Wyciągnąć konsekwencje wobec Olejniczaka"
Zaniepokojenie sytuacją wewnątrz SLD
wyrazili członkowie zarządu partii z powiatu
oświęcimskiego. W liście skierowanym do władz Sojuszu, domagają
się m.in. wyciągnięcia konsekwencji wobec Wojciecha Olejniczaka,
któremu zarzucili chęć tworzenia nowej formacji centrolewicowej.
23.10.2008 | aktual.: 24.10.2008 00:43
Chodzi o udział Olejniczaka w sobotniej konferencji "Otwarta Polska" w Krakowie, której uczestnicy ogłosili zamiar powołania nowego, centrolewicowego ruchu politycznego.
Inicjatorami zwołania konferencji w Krakowie byli posłowie: z koła SdPl-Nowa Lewica: Marek Balicki, Andrzej Celiński i Zdzisława Janowska oraz z Demokratycznego Koła Poselskiego - Marian Filar, Bogdan Lis i Jan Widacki
Ostatnio czołowi działacze SLD biorą udział w konferencjach i spotkaniach mających na celu utworzenie nowej partii centrolewicowej- powiedział lider powiatowego SLD w Oświęcimiu Bogdan Cuber.
Przypomniał sobotnią konferencję "Otwarta Polska". Jak zaznaczył, jej uczestnicy zapowiedzieli tworzenie lewicowego ruchu politycznego, a w konsekwencji powstanie nowej partii centrolewicowej.
Dziwi nas, że w konferencji uczestniczyli Wojciech Olejniczak i Ryszard KaliszKalisz - dodał.
Według Cubera, działacze SLD już dawno opowiedzieli się za tym, że Sojusz będzie partią lewicową, a nie centrolewicową. Dodał, że na lewicy partii jest bardzo dużo i dlatego trzeba jednoczyć siły wokół SLD, a nie dążyć do utworzenia odrębnej partii.
Jak dodał, "w mediach bardzo często wypowiedzi Olejniczaka są odmienne od wypowiedzi przewodniczącego partii Grzegorza Napieralskiego". Podkreślił, że negatywnie wpływa to na wizerunek SLD w społeczeństwie.
Politycy oświęcimskiego SLD w liście do władz partii zasugerowali, że sprawą powinien się zająć zarząd krajowy.
Zdaniem Cubera osoby, które biorą udział w spotkaniach, jak to krakowskie, powinny ponieść konsekwencje polityczne wynikające ze statutu partii.
Nie sformułowano żądań odwołania Olejniczaka ze stanowiska lidera klubu poselskiego Lewicy, ani usunięcia z partii. "To już jest sprawa zarządu krajowego. My nasze stanowisko dokładnie sprecyzowaliśmy w liście" - dodał.
Zarząd oświęcimskiego SLD na razie nie udostępnia treści swojego stanowiska mediom; czeka na opinię zarządu krajowego.
Stanowisko zarządu oświęcimskiego SLD zostało przesłane do Grzegorza Napieralskiego.