Wybuchy na Krymie. Blokada Zatoki Sewastopolskiej
W środę rano na okupowanym przez Rosjan Krymie słychać było silne wybuchy. Z pojawiających się na Telegramie informacji wynika, że eksplozje słyszane były w Sewastopolu i Krasnoperekopsku. Zablokowano także ruch promów w Zatoce Sewatopolskiej.
W środę nad ranem służba prasowa mostu Krymskiego poinformowała o czasowym zablokowaniu ruchu przez przeprawę. "Osoby na moście i w strefie bezpieczeństwa proszone są o zachowanie spokoju i stosowanie się do poleceń pracowników ochrony transportu" - czytamy w opublikowanym komunikacie.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Po godzinie na okupowanym przez Rosjan od 2014 półwyspie słyszane były wybuchy. Z pojawiających się na Telegramie informacji wynika, że doszło do eksplozji w Sewastopolu i Krasnoperekopsku - położonego na północy Krymu.
Rosjanie mieli także wstrzymać ruch promowy w Zatoce Sewastopolskiej. Nie podano jednak przyczyn takiego działania. Nad zatoką mają krążyć rosyjskie śmigłowce i samoloty bojowe.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rosyjski Su-35 zaatakował maszynę USA. Waszyngton pokazał nagranie
Zmiana zachowania Floty Czarnomorskiej. Nerwowy ruch Rosjan
W Sewastopolu znajduje się baza rosyjskiej Floty Czarnomorskiej. O zwiększonej aktywności rosyjskiej floty poinformował w środę brytyjski wywiad.
"Rosyjska Flota Czarnomorska zmieniła swoją postawę, odkąd Rosja wycofała się z Czarnomorskiej Inicjatywy Zbożowej, przygotowując się do egzekwowania blokady Ukrainy" - czytamy w opublikowanym na Twitterze komunikacie.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Londyn wskazuje tutaj na rozmieszczenie w południowej części Morza Czarnego korwety Siergiej Kotow. Brytyjski wywiad wskazuje, że "istnieje realna możliwość, że wejdzie ona w skład grupy zadaniowej, mającej na celu przechwytywanie statków handlowych, które zdaniem Rosji, zmierzają na Ukrainę".
Źródło: Telegram/Twitter
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski