Wybuch w Rotundzie PKO. 40. rocznica największej katastrofy w powojennej historii Warszawy
15 lutego 1979 r. doszło do największej katastrofy w powojennej historii Warszawy. Potężny wybuch wstrząsnął konstrukcją budynku Rotundy PKO na skrzyżowaniu ul. Marszałkowskiej z Alejami Jerozolimskimi. W eksplozji zginęło 49 osób, a 135 zostało rannych. Akcja ratunkowa trwała 6 dni.
Rotunda PKO: 40. rocznica wybuchu. "To przypominało wysypisko śmieci, było dużo gruzów i papierów"
Budynek Rotundy PKO u zbiegu ulicy Marszałkowskiej i Al. Jerozolimskich był i jest do dziś charakterystyczną częścią centrum Warszawy. Został otwarty w roku 1966 i stanowił jeden z elementów Ściany Wschodniej, zaprojektowanej w pracowni Zbigniewa Karpińskiego.
40 lat temu o godz. 12.37 (15 lutego 1979 r.) potężny wybuch gazu ziemnego wstrząsnął charakterystyczną stalowo-szklaną konstrukcją budynku Rotundy PKO. Do eksplozji doszło 20 minut przed końcem pierwszej zmiany, gdy w banku znajdowało się około 170 pracowników i 300 klientów.
Jak relacjonowali świadkowie zdarzenia, w momencie wybuchu cały gmach uniósł się nagle, niczym "bańka mydlana", po czym "pękł". Z przeszklonych ścian na ulice runęły tafle szkła, wewnątrz zaś, do podziemi archiwum, zapadły się wszystkie kondygnacje budynku. Uszkodzone zostały także sąsiednie wieżowce.
- Ja byłam długo nieprzytomna. Dopiero po paru miesiącach wiedziałam, że żyję. Pracowałam w kasie nr 13 - wspominała w "Wieczornym Magazynie Publicystycznym", nadanym w 30. rocznicę katastrofy, Irena Cybula. - Wszystkie koleżanki, a biurka miałyśmy złączone, siedziały naprzeciwko – mówiła inna pracownica rotundy. - Niestety żadnej nie ma, ja jedna zostałam... – cytuje Polskie Radio.
W eksplozji Rotundy PKO zginęło 49 osób, a 135 zostało rannych (oficjalne dane mówią o 77 hospitalizowanych). Akcja ratunkowa trwała 6 dni. - To przypominało wysypisko śmieci, było dużo gruzów i papierów. Zauważyłem rękę, ktoś krzyczał i wołał pomocy — wspominał świadek eksplozji.
Wybuch w Rotundzie PKO. Akcja ratunkowa i przyczyny katastrofy
W wyniku eksplozji gmach Rotundy został zniszczony w 70%. Ostatnią ranną wydobyto z ruin 3 godziny po tragedii. Grupa 2 tysięcy robotników przeszukiwała je jeszcze tydzień po katastrofie. Wiadomość o wybuchu poruszyła całe społeczeństwo. Do punktów krwiodawstwa zgłosiło się wówczas około 4 tysięcy osób.
- Służymy pomocą materialną, finansową osobom poszkodowanym. Staramy się otoczyć opieką przede wszystkim te dzieci, których matki zginęły, bądź są w szpitalach – mówiła Zofia Sperkowska, przewodnicząca Rady Zakładowej NBP w audycji "Warszawski Tygodnik Dźwiękowy" (z 17.02 1979 r. w Polski Radiu).
Następnego dnia po katastrofie ówczesny I sekretarz KC PZPR Edward Gierek zwołał konferencję w sprawie tragicznego wypadku. Powołana została także specjalna komisja do zbadania przyczyn katastrofy. W jej pracach uczestniczyli specjaliści z dziedziny chemii, materiałów wybuchowych, inżynierii materiałowej, budownictwa komunalnego, ratownictwa górniczego, medycyny sądowej oraz eksperci milicyjni i wojskowi.
Po latach pojawiało się wiele hipotez dotyczących przyczyn wybuchu Rotundy. Jedna z nich mówiła o ataku bombowym. Śledztwo wykluczyło jednak celowe działanie jakichkolwiek osób. Stwierdzono, że bezpośrednią przyczyną wybuchu była eksplozja gazu ziemnego. Gaz, na skutek awarii przewodu podziemnego (przebiegającego w pobliżu rotundy), kanałami telekomunikacyjnymi dostał się do podziemi budynku i eksplodował.
Odbudowa Rotundy PKO
W bardzo krótkim czasie po wybuchu podjęto decyzję o odbudowie Rotundy PKO. - Panie inżynierze, pan budował ten obiekt, a teraz go będzie pan odbudowywał? - pytał reporter "Warszawskiego Tygodnika Dźwiękowego" kilka dni po katastrofie. - Tak, prowadziłem montaż konstrukcji stalowej obiektu w latach 1964-1965 - odpowiedział inżynier Stanisław Piotrowski z Mostostalu. - W tej chwili prowadzimy roboty związane z zabezpieczeniem budynku, z usunięciem uszkodzonych elementów konstrukcji stalowej i stropów żelbetowych. Dokumentacja jest kompletna, także ułatwi to odbudowę – powiedział, cytowany przez Polskie Radio.
Tempo prac było zawrotne. Zakończyły się już w październiku 1979 roku. Nowy budynek Rotundy różnił się od pierwowzoru, przyciemnianym szkłem w elewacji. W 2009 r. PKO Bank Polski podjął decyzję o przebudowie budynku Rotundy. Początkowo (po protestach społecznych) wycofano się z tego projektu, jednak po kilku latach szerokich konsultacji społecznych wyłoniono projekt modernizacji.
Na początku stycznia 2017 r. ruszyły prace budowlane. Nowa Rotunda dzięki zastosowaniu innowacyjnych rozwiązań ma stać się nowoczesnym i inteligentnym obiektem, a budynek zachowa dotychczasowy kształt, wielkość i elementy charakterystyczne dla pierwowzoru – przekonują przedstawiciele banku.