Wybuch na stacji paliw w Zgorzelcu. Jedna osoba nie żyje

Na stacji benzynowej w Zgorzelcu (woj. dolnośląskie) doszło do wybuchu jednego ze zbiorników paliwa. Wskutek zdarzenia życie straciła jedna osoba. Na miejscu trwa akcja służb ratunkowych.

Wybuch na stacji paliw w Zgorzelcu. Jedna osoba nie żyje
Wybuch na stacji paliw w Zgorzelcu. Jedna osoba nie żyje
Źródło zdjęć: © zgorzelec.info
Łukasz Kuczera

Do wybuchu doszło na stacji benzynowej Lotos przy ul. Daszyńskiego w Zgorzelcu po godz. 13 - poinformował TVN24. Z nieoficjalnych ustaleń wynika, że na terenie obiektu trwały prace remontowe przy jednym ze zbiorników. W pewnym momencie, z nieznanych powodów, doszło do eksplozji.

Wybuch na stacji paliw w Zgorzelcu. Jedna osoba nie żyje

Agnieszka Goguł z Komendy Powiatowej Policji w Zgorzelcu poinformowała, że wskutek wybuchu śmierć na miejscu poniosła jedna osoba. Dwie osoby zostały ranne, ale są przytomne. Doznały one oparzeń i trafiły do szpitala. Na miejscu trwa akcja służb ratunkowych. Pojawił się też prokurator, pod nadzorem którego policjanci mają zabezpieczyć wszelkie ślady i dowody.

Z ustaleń portalu zgorzelec.info wynika, że siła wybuchu była tak olbrzymia, że ciało pracownika, który zginął, uszkodziło dach budynku. Informacje lokalnego portalu potwierdziła straż pożarna. - Przegląd prowadziło trzech serwisantów z firmy z Bytomia oraz jeden pracownik dozoru technicznego. Kiedy nastąpił wybuch, w zbiorniku znajdował się jeden z mężczyzn. Siła eksplozji była tak duża, że pracownika wyrzuciło na dach sąsiedniego budynku, przebił ten dach i wpadł do środka - powiedział PAP Wojciech Piechowicz z PSP w Zgorzelcu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Teren stacji paliw przy ul. Daszyńskiego w Zgorzelcu został już zabezpieczony przez służby. Na miejscu ma się jeszcze pojawić specjalna jednostka straży pożarnej z Legnicy. Mieszkańcy muszą przygotować się na utrudnienia w ruchu w okolicy tragedii, co ma związek m.in. z przemieszczaniem się wozów bojowych.

Prace wykonywane na miejscu przez firmę zewnętrzną polegały na czyszczeniu zbiornika z paliwem - poinformowała st. strażak Magdalena Cwynar z Państwowej Straży Pożarnej w Zgorzelcu.

Do zdarzenia odniósł się też PKN Orlen, który w oświadczeniu przesłanym PAP podkreślił, że stacja Lotos, na której doszło do wybuchu, należy do węgierskiej grupy MOL. Nie doszło jeszcze na niej do rebrandingu wskutek ostatniej fuzji Orlenu z Lotosem, w ramach której część stacji sprzedano koncernowi z Węgier.

źródło: TVN24, PAP, zgorzelec.info

Czytaj także:

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (363)