Nawet 30 cm śniegu. Olbrzymia zmiana w najbliższych godzinach
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej w Krakowie wydał ostrzeżenie przed możliwymi opadami śniegu. Synoptycy przewidują, że w regionie miejscami może spaść od 15 do 30 cm białego puchu. Tymczasem w górach w najbliższych godzinach pokrywa śnieżna może nawet sięgać do 200 cm wysokości.
20.01.2023 | aktual.: 20.01.2023 11:50
Na południu Małopolski ostrzeżenie obowiązuje od godz. 13 i w tych powiatach synoptycy spodziewają się też największych opadów śniegu - od 20 do 30 cm. W pozostałej części regionu mają one wynosić od 15 do 20 cm. Prawdopodobieństwo wystąpienia zjawiska oceniono na 80 proc.
Natomiast do godz. 7.30 w piątek w północnych powiatach Małopolski obowiązywał alert przed oblodzeniami dróg i chodników, spowodowanymi opadami deszczu ze śniegiem i mokrego śniegu.
200 cm śniegu w górach
Zimowa aura panuje też w górach, gdzie pokrywa śnieżna wynosi już ponad 130 cm. W Zakopanem przybyło 19 cm śniegu i pokrywa wynosi obecnie 43 cm.
"Uwaga, w najbliższych godzinach śniegu będzie wciąż przybywać. W górach pokrywa może nawet sięgać do 200 cm wysokości" - alarmuje IMGW.
Niebezpiecznie na drogach
Jak poinformował Polską Agencję Prasoą Zarząd Dróg Wojewódzkich w Krakowie, rano wszystkie drogi były przejezdne, jednak miejscami może jeszcze występować śliskość pośniegowa, czyli przymarznięte do nawierzchni pozostałości śniegu. "Drogi krajowe są przejezdne, a nawierzchnie czarne" - podała GDDKiA.
W samym Krakowie z utrudnieniami muszą liczyć się pasażerowie autobusów aglomeracyjnych nr 280. Z powodu śliskiej nawierzchni jezdni ta linia została skrócona do Górnej Wsi.
Śnieg w Małopolsce zaczął intensywnie padać w czwartek. Z tego powodu w miejscowości Piątkowa Góra samochody ciężarowe blokowały podjazd w kierunku Zakopanego. W Rdzawce oraz Klikuszowej zablokowane zostały pasy jezdni w kierunku Krakowa. W Małopolsce doszło do licznych wypadków i kolizji.
W południowych powiatach Małopolski do godz. 2 w nocy obowiązywały ostrzeżenia przed intensywnymi opadami śniegu.
Źródło: PAP