Wybory w USA. Senat dla Demokratów czy Republikanów?
Wybory w USA od dekad przyciągają wiele uwagi nie tylko w Stanach Zjednoczonych, ale także na całym świecie. I choć większość z obserwatorów skupia się na samych wyborach prezydenckich, to jednak należy pamiętać, że Ameryka wybiera także nowych członków parlamentu.
We wtorkowych wyborach w USA rywalizacja toczy się o 35 miejsc w Senacie, z których do tej pory 23 zajmowali Republikanie a 12 Demokraci. Jeszcze przed wyborami "Niebiescy" zapewniali, że odbiją Senat z rąk "Czerwonych". Agencja Associated Press donosi, że Republikanie zdobyli 17 miejsc w izbie wyższej Kongresu, Demokraci - 11.
Wśród nich znajduje się stronnik Donalda Trumpa. Republikański senator Lindsay Graham pokonał Jaimiego Harrisona i utrzymał swoje miejsce w senacie. Z kolei w Kolorado Demokrata i były gubernator John Hickenlooper pokonał republikańskiego senatora Cory'ego Gardnera w wyborach do Senatu.
Około godziny 8 czasu polskiego szanse na "odbicie" Senatu z rąk republikanów spaliło na panewce. Steve Daines (R) uzyskał reelekcję do Senatu, co oznaczało kolejne kolejne kluczowe zwycięstwo dla GOP w walce o utrzymanie kontroli nad izbą.
Wybory w USA. Trump - Biden. Co to oznacza dla Polski?
Wybory USA. Izba Reprezentantów nadal będzie "niebieska"
Senat w Stanach Zjednoczonych odgrywa bardzo dużą rolę polityczną - tradycyjnie "marszałkiem" w obradach jest wiceprezydent. Izba wyższa ma bardzo szerokie uprawnienia - m.in. zatwierdza (nominowanych przez prezydenta USA) sędziów Sądu Najwyższego Stanów Zjednoczonych, ambasadorów, członków rządu i innych wysokich urzędników.
Senat zatwierdza też traktaty zawierane przez Prezydenta i sądzi go (pod przewodnictwem prezesa Sądu Najwyższego) w wypadku postawienia go przez Izbę Reprezentantów w stan oskarżenia, zgodnie z procedurą zwaną impeachment.
Przypomnijmy, że władzę ustawodawczą stanowi dwuizbowy parlament (zwany Kongresem) i dzieli się na Izbę Reprezentantów (izba niższa) oraz Senat (izba wyższa). Członkowie pierwszego filaru ustawodawczego wybierani są co 2 lata, łączna liczba parlamentarzystów niższej izby wynosi 435. Natomiast senatorowie wybierani są co 6 lat, izbę wyższą stanowi 100 członków.
"We wtorkowych wyborach Partia Demokratyczna zapewniła sobie zachowanie kontroli nad Izbą Reprezentantów USA" - przekazują zgodnie stacje telewizyjne Fox News i ABC.