Awantura o obraz Matki Boskiej. W sieci zawrzało
Obraz "Pieśń" autorstwa Wojciecha Pietrasza wywołał ogromne kontrowersje w Polsce. Artysta przedstawił Matkę Boską Częstochowską w sposób, który wielu uznało za bluźnierczy. W rozmowie z "Faktem" krakowski twórca mówi, że spodziewał się skrajnych reakcji, ale ich skala do zaskoczyła.
"Bałem się, że może być źle odebrany i długo zastanawiałem się, czy wrzucać go do sieci. Dla mnie to bardzo smutny i refleksyjny obraz o dewaluacji wartości, świętości itp. O przemijaniu świata jaki znamy" - napisał twórca obrazu, zatytułowanego "Pieśń".
Obraz autorstwa Wojciecha Pietrasza, absolwenta krakowskiej ASP, wywołał falę oburzenia w internecie. Dzieło, mające wymiary 40x30 cm, stworzone w technice mieszanej, przedstawia Matkę Boską Częstochowską z - jak podkreślają niektórzy - przerażającą, czarną twarzą, co wielu internautów uznało za bluźnierstwo.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wstydliwa przypadłość polskich chłopów. Tak z nią walczono jeszcze w XX w.
Artysta przyznał, że obawiał się ostrych reakcji, ale jednak ich skala go zaskoczyła.
- Nie spodziewałem się tego, co się dzieje po opublikowaniu go na stronie Polishmastersofart - powiedział w rozmowie z "Faktem".
Reakcje internautów. Od "Przerażający" do "wspaniały"
Pod postem na Facebooku pojawiły się liczne komentarze krytykujące obraz. Internauci określali go jako "przerażający" i "straszny", a niektórzy sugerowali, że artysta powinien skonsultować się z egzorcystą.
Mimo kontrowersji, znalazły się osoby, które doceniły dzieło Pietrasza. Niektórzy komentujący na stronie artysty wyrażali zachwyt nad jego wizją, nazywając obraz "wspaniałym" i "pięknym". Pojawiły się nawet pytania o możliwość zakupu obrazu, jednak artysta nie planuje jego sprzedaży.
"Fakt" podkreśla, że artysta uważa, że kontrowersje wynikają z niezrozumienia jego intencji i złej energii wokół dzieła. Mimo to, obraz nie będzie już dostępny w sieci ani na wystawach. Wojciech Pietrasz, zaskoczony skalą reakcji, usunął zdjęcie obrazu ze swojej strony internetowej.
Czytaj też:
Źródło: Fakt/X/WP