Wybory w USA. Coraz większe napięcie. Emocjonalne wystąpienie Joego Bidena

- Drodzy Amerykanie, nie mamy ostatecznej deklaracji zwycięstwa, ale liczby są jasne. (…) Wygramy ten wyścig - stwierdził Joe Biden. Wybory w USA nadal są nierozstrzygnięte. Jednak przewaga demokraty nad Donaldem Trumpem rośnie m.in. w Pensylwanii, która jest w tym przypadku kluczowym stanem.

Wybory w USA. Przewaga Joego Bidena nad Donaldem Trumpem jest coraz większa
Wybory w USA. Przewaga Joego Bidena nad Donaldem Trumpem jest coraz większa
Źródło zdjęć: © East News
Magdalena Nałęcz-Marczyk

- Jesteśmy na drodze, by uzyskać ponad 300 głosów elektorskich. Spójrzcie na ogólnokrajowe liczby. Wygramy wyścig z wyraźną przewagą, z narodem opowiadającym się za nami - powiedział w Wilmington w stanie Delaware Joe Biden.

Demokrata w sobotę w nocy czasu polskiego wygłosił przemówienie. - Drodzy Amerykanie, nie mamy ostatecznej deklaracji zwycięstwa, ale liczby są jasne. (…) Wygramy ten wyścig - zapewnił.

Biden podkreślił, że celem polityki USA "nie jest nieustanna wojna". - Wynik to nie tylko liczby. To prawdziwi wyborcy. Widzieliśmy rekordową frekwencję. To daje nam niezwykły mandat, by zająć się koronawirusem, gospodarką, systemowym rasizmem i klimatem - stwierdził demokrata.

Zobacz też: PiS straci większość? Piotr Zgorzelski o tajemniczych "inicjatywach"

W Wilmingotn Bidenowi towarzyszyła kandydatka na wiceprezydenta senator Kamala Harris. Obecnie Biden może liczyć na 253 głosy elektorskie. Były zastępca Baracka Obamy powiększył swoją przewagę nad Donaldem Trumpem w Pensylwanii, która z 20 głosami elektorskimi jest kluczowym stanem w tym momencie wyborów, do ok. 28 tys. głosów.

Wybory w USA. Nerwowo w sztabie Donalda Trumpa. "Postępowanie sądowe się rozpoczyna"

Demokrata prowadzi także w innych stanach, w których wynik wyborczy nie jest jeszcze rozstrzygnięty – w Georgii (16 głosów elektorskich), Arizonie (11) oraz w Nevadzie (6). W Północnej Karolinie (15) prowadzi z kolei Trump.

Do wygranej wyborów w USA potrzeba 270 głosów elektorskich.

W piątek sędzia Sądu Najwyższego USA nakazał, by karty do głosowania dostarczone pocztą po 3 listopada do tego stanu były liczone oddzielnie od innych kart do głosowania. Oznacza to, że przychylił się częściowo do wniosku Trumpa. Obóz prezydenta chciał również wstrzymania liczenia odseparowanych w ten sposób kart do głosowania.

"Joe Biden nie powinien nielegalnie ogłaszać się prezydentem USA. Też mógłbym to zrobić. Postępowanie sądowe dopiero się rozpoczyna!" - napisał w nocy z piątku na sobotę czasu polskiego na Twitterze Donald Trump.

Źródło: PAP, foxnews.com

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1367)