Wybory w czasie pandemii. W niedzielę miały odbyć się w 10 miejscowościach
Podczas gdy w Polsce obowiązuje stan epidemii, w niedzielę w niektórych miejscowościach mają odbyć się wybory uzupełniające do samorządu na różnych szczeblach. Zaplanowano je w dziesięciu miejscowościach, odbędą się w pięciu.
21.03.2020 | aktual.: 21.03.2020 13:02
Na stronie Państwowej Komisji Wyborczej można zobaczyć, że wybory i referenda zaplanowano na każdą z marcowych niedziel. 22 marca miało odbyć się 10 wyborów na różnych szczeblach samorządu.
Jak informuje Polityka, wybory odbędą się w pięciu miejscowościach. W czterech przypadkach do wyborów zgłosiło się po jednym kandydacie. Więc powszechne głosowanie nie będzie potrzebne. W Stryszowie w woj. małopolskim, by odwołać wybory, dwóch kandydatów do rady gminy postanowiło zrezygnować z udziału. Wójt Stryszowa twierdzi, że w obecnej sytuacji najważniejsze jest zdrowie mieszkańców, a nie wybory.
O problemach w skompletowaniu komisji wyborczych mówi wójt Pątnowa (woj. łódzkie) Jacek Olczyk. "W poniedziałek siedmiu członków komisji złożyło rezygnację, nikt za 150 zł nie chce narażać zdrowia i życia swojego i swoich bliskich" - mówi Polityce. Problemu nie widzi Szefowa KBW Magdalena Pietrzak. "Nie ma żadnych informacji o problemach ze skompletowaniem obwodowych komisji wyborczych w wyborach uzupełniających. Wręcz przeciwnie, chętni sami zgłaszają się do pracy w komisji” - mówiła w rozmowie z PAP.
Zobacz także: Epidemia koronawirusa w Polsce. Szkoły zawieszone do Wielkanocy. Mateusz Morawiecki o decyzji
Wybory w czasie pandemii. "Z własnym długopisem"
Jeden z wójtów apeluje, by wyborcy przychodzili z własnym długopisem. On zapewnia tylko płyn odkażający i rękawiczki. Jedyny kandydat na wójta Wierzchlasu (woj. łódzkie) tłumaczy, że członkowie komisji wyborczej mają otrzymać lateksowe rękawiczki, a do lokalu wyborcy będą wchodzić dwójkami. Zachowanie szczególnych środków ostrożności zaleca gminom szef kancelarii premiera Michał Dworczyk. "Trudno, żeby ze studia w Warszawie dawać recepty, jak przeprowadzić w małej gminie wybory uzupełniające do rady czy na wójta” - dodaje.
Decyzji o przeprowadzeniu wyborów nie rozumie Elżbieta Grunt, która sama kandyduje na wójta w Jarosławiu. "To dla nas niezrozumiałe, że te wybory mają się odbyć, bo z jednej strony namawiamy ludzi, by zostali w domach, a z drugiej - mają pójść oddać głos. Jedyną możliwością, aby je odwołać, było porozumienie wszystkich kandydatów o rezygnacji ze startu, ale takie rozmowy się nie odbyły" - mówi Polityce.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Źródło: Polityka