"15 przestępstw". Szef PKW podsumował wybory
- O godzinie 21:00 zamknięto wszystkie lokale wyborcze. Cisza wyborcza nie została przedłużona - poinformował w niedzielę przewodniczący PKW sędzia Sylwester Marciniak.
- Nie podamy w tej chwili oficjalnych wyników ani dotyczących frekwencji, ani dotyczących wyborów samorządowych. (...) Możemy podziękować wszystkim wyborcom, którzy mimo pięknej aury zdecydowali się zagłosować - oznajmił szef PKW.
Marciniak podziękował również wszystkim członkom komisji wyborczych, pracownikom administracji publicznej oraz funkcjonariuszom policji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"To był błąd PiS". Gronkiewicz-Waltz komentuje klęskę Bocheńskiego
Incydenty wyborcze. PKW o szczegółach
W trakcie konferencji prasowej głos zabrał też wiceprzewodniczący PKW sędzia TK Wojciech Sych.
Poinformował, że od ostatniego meldunku, sporządzanego na godz. 14:00, w kwestii przestępstw określonych w kodeksie karnym odnotowano 10 zdarzeń, a w czasie obowiązywania ciszy wyborczej łącznie 26 takich zdarzeń.
- Jeśli chodzi o przestępstwa określone w kodeksie wyborczym, od ostatniego meldunku, było kolejnych pięć, łącznie 12. Łącznie zatem odnotowano 15 przestępstw z kodeksu karnego i kodeksu wyborczego, a od początku działań - 38 - powiedział.
Dodał, że "w zakresie wykroczeń określonych w kodeksie wykroczeń, od ostatniego meldunku, odnotowano 33 zdarzenia, a jeśli chodzi o wykroczenia określone w kodeksie wyborczym - 82".
- Łącznie wszystkich zdarzeń od ostatniego meldunku odnotowano 130, natomiast od początku działań 488 - i przestępstw i wykroczeń - przekazał zastępca przewodniczącego PKW.
Omawiając sytuacje szczególne, sędzia Sych poinformował o zdarzeniu, do którego doszło w miejscowości Osie. - Czynności prowadzi komenda wojewódzka policji w Bydgoszczy. Doszło tam do takiej sytuacji, że ubiegający się o reelekcję na stanowisko wójta, posiadając pełnomocnictwo do głosowania od członka rodziny, zagłosował, naruszając w ten sposób art. 55 par 4 kodeksu wyborczego - wyjaśnił.
Dodał, że w Gorzowie Wielkopolskim "zauważono, że mężczyzna znajdujący się na terenie obwodowej komisji wyborczej, który dość normalnie się zachowywał, ma przy sobie broń".
- Została wezwana policja. Po przeprowadzeniu podstawowych czynności, okazało się, że jest to pistolet hukowy, alarmowo-sygnałowy, potocznie znany straszakiem, broń ogólnodostępna, niewymagająca zezwolenia na posiadanie. Mężczyzna tłumaczył, że nie miał złych zamiarów, przez przypadek tylko wyciągnął broń z kieszeni, ponieważ w tej samej kieszeni miał etui z okularami - mówił zastępca przewodniczącego PKW.
Wspomniał również o Częstochowie, gdzie przewodnicząca jednej z komisji wyborczych podjęła czynności służbowe w stanie nietrzeźwości.
- Odnotowano także wydarzenia związane z zatrzymaniem osób w Bydgoszczy. Doszło do sytuacji, że jeden z mężczyzn znajdujący się na terenie obwodowej komisji zakłócał spokój i pracę komisji wyborczej przez krzyki, używanie słów nieprzyzwoitych, uznawanych powszechnie za obraźliwe. Wezwano policję, która zatrzymała mężczyznę. Kolejne zdarzenie, które wymagało zatrzymania, związane było z wyniesieniem z lokalu wyborczego pobranych kart do głosowania. Wszystkie cztery karty, które wyborca otrzymał, wyniósł poza obręb lokalu - mówił.
Czytaj więcej:
Źródło: PAP/WP/X