Wybory prezydenckie 2020. Wydrukowane pakiety nie zostaną wykorzystane. Straty wyniosą 70 mln zł

Blisko 30 mln pakietów wyborczych przygotowanych na wybory prezydenckie 10 maja, do których ostatecznie nie doszło, pójdzie na przemiał - ustaliła "Gazeta Wyborcza", dodając, że łączne straty z tego powodu wyniosą aż 70 mln zł. Niedługo sprawą zająć ma się także Najwyższa Izba Kontroli.

Wybory prezydenckie 2020. Sprawą niewydrukowanych pakietów wyborczych może zająć się NIK
Źródło zdjęć: © Agencja Gazeta
Radosław Opas

Jak donosi "GW", główną przyczyną braku możliwości wykorzystania w nadchodzących wyborach prezydenckich wydrukowanych pakietów wyborczych jest fakt, że z powodu zarejestrowania dwóch nowych kandydatów (Rafał Trzaskowski i Waldemar Witkowski) i wycofaniu się Małgorzaty Kidawy-Błońskiej zmieniła się karta do głosowania.

Według ustaleń dziennika niemożliwe jest także wykorzystanie samych kopert na pakiety, ponieważ Poczta Polska nie dysponuje maszyną, która by to umożliwiała.

- Pakiety były pakowane przez specjalne maszyny. Ale nie ma maszyn do rozpakowywania i ponownego pakowania. Nikt tego nie przewidział - mówi informator "Wyborczej" z Poczty Polskiej, dodając, że w ręczne przepakowanie pakietów trzeba by zaangażować znaczną liczbę pracowników.

Całkowity koszt operacji druku pakietów wyborczych wynieść miał blisko 70 mln zł.

Zobacz także: Wybory prezydenckie 2020. Sztab Andrzeja Dudy zarzuca kłamstwo Rafałowi Trzaskowskiemu. Cezary Tomczyk: nie wiem, o co chodzi

Wybory 2020. Sprawą niewykorzystanych pakietów zajmie się NIK?

O tym, że Najwyższa Izba Kontroli może przyjrzeć się działaniom KPRM, Ministerstwa Aktywów Państwowych, Poczty Polskiej i PWPW poinformował w czwartek poseł Lewicy Krzysztof Śmiszek.

- Będzie się działo. Kontrola jeszcze w tym miesiącu - napisał na Twitterze polityk opozycji.

Doniesienia skomentował natychmiast wicepremier i szef Ministerstwa Aktywów Państwowych Jacek Sasin. - Nie obawiamy się kontroli NIK. Wszystkie działania, które były podejmowane przez rząd podczas organizacji wyborów, były zgodne z prawem i z konstytucją - mówił w piątek Sasin.

O komentarz poproszony został też rzecznik rządu Piotr Müller. - Jesteśmy przekonani, że działania zostały podjęte zgodnie z prawem. To jest uprawnienie NIK, w związku z tym, jeżeli uważa, że należy przeprowadzić taką kontrolę, to oczywiście może to zrobić - powiedział w Radiu Zet, twierdząc, że decyzje ws. pakietów podejmowano na podstawie "specustawy covidowej".

"Gazeta Wyborcza" twierdzi, że kontrola NIK może zostać przeprowadzona w tzw. trybie doraźnym. O możliwej kontroli pisaliśmy w WP. Organ wciąż nie odniósł się do doniesień.

Wybrane dla Ciebie

Katar: nie zostaliśmy uprzedzeni o izraelskim ataku na Dohę
Katar: nie zostaliśmy uprzedzeni o izraelskim ataku na Dohę
Marcon zdecydował. Lecornu będzie nowym premierem
Marcon zdecydował. Lecornu będzie nowym premierem
USA zabierają głos po ataku Izraela na terenie swojego sojusznika
USA zabierają głos po ataku Izraela na terenie swojego sojusznika
ISW: Kreml straszy Finlandię tak samo jak przed atakiem na Ukrainę
ISW: Kreml straszy Finlandię tak samo jak przed atakiem na Ukrainę
Działo się we wtorek. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Działo się we wtorek. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Kobieta zmarła w drodze do szpitala. Prokuratura wznowiła śledztwo
Kobieta zmarła w drodze do szpitala. Prokuratura wznowiła śledztwo
Polska zamyka granicę z Białorusią. Jest reakcja z Mińska
Polska zamyka granicę z Białorusią. Jest reakcja z Mińska
Sebastian M. nie był w samochodzie sam. Co ujawniono o pasażerze?
Sebastian M. nie był w samochodzie sam. Co ujawniono o pasażerze?
Jest reakcja Kataru na atak Izraela. Zrywa negocjacje
Jest reakcja Kataru na atak Izraela. Zrywa negocjacje
Putin tego się obawia. Będzie ciężko, gdy z wojny powrócą weterani
Putin tego się obawia. Będzie ciężko, gdy z wojny powrócą weterani
Kulisy prezydentury. Fotograf Dudy mówi o niepublikowanych zdjęciach
Kulisy prezydentury. Fotograf Dudy mówi o niepublikowanych zdjęciach
Atak Ukrainy na Soczi. Media: w mieście był Putin
Atak Ukrainy na Soczi. Media: w mieście był Putin