Wybory prezydenckie 2020. Szymon Hołownia wprost o Rafale Trzaskowskim. "Zostanie rozjechany"
Szymon Hołownia apeluje do Rafała Trzaskowskiego o podniesienie rękawicy i udział w kolejnej debacie prezydenckiej. Jego zdaniem kandydat PO w wyborach prezydenckich zostanie "rozjechany walcami", jak określił prezydenta Andrzeja Dudę i jego zaplecze.
19.06.2020 | aktual.: 19.06.2020 08:56
Szymon Hołownia był gościem w programie "Polityczne Graffiti" w Polsat News. Hołownia był pytany o swoje listy ws. organizacji debaty prezydenckiej przez TVP, TVN oraz Polsat. - Uważam, że taka rozmowa jest konieczna. W TVP padały kuriozalne pytania. Powinniśmy rozmawiać o rzeczach ważnych dla Polaków - mówił Hołownia.
Wybory prezydenckie 2020. Szymon Hołownia apeluje do Rafała Trzaskowskiego
- Debata to rozmowa, która może przebiegać w kierunku zupełnie nieoczekiwanym. Może dojść do straty punktów. Do tej pory nie było zainteresowania ze strony dwóch głównych kandydatów. Na dodatek Andrzej Duda leci po błogosławieństwo do Białego Domu - powiedział były dziennikarz i kandydat na prezydenta.
Na pytanie o to, jak zachęciłby Rafała Trzaskowskiego do wzięcia udziału w debacie, Hołownia odpowiedział apelem. - Panie wiceprzewodniczący, debata to nie przywilej, to obowiązek wobec Polaków i wyborców. Oni mają prawo usłyszeć wymianę zdań między nami - mówił.
Zobacz także: Wybory prezydenckie 2020. Beata Kempa o Rafale Trzaskowskim: mówię to jako kobieta, bo kobiety mają intuicję
Wybory prezydenckie 2020. Szymon Hołownia wprost o II turze
W programie padło też pytanie o to, jak będą wyglądały ostatnie dni kampanii prezydenckiej. - Odpalamy pełną mobilizację. Aktywizujemy cały nasz elektorat. Wczoraj miałem rozmowę z naszymi liderami z Polski i z zagranicy - podkreślił Szymon Hołownia. - To jest wspaniała rzecz, te spotkania z ludźmi. Polacy są niestety zahipnotyzowani walką pomiędzy PiS a PO. Dlatego też Zjednoczona Prawica pozwoliła na to, by PO wymieniło kandydata. Rozjadą go. W II turze zostanie rozjechany wszystkimi walcami - stwierdził kandydat na prezydenta.
Były dziennikarz został zapytany o przypisywaną mu łatkę "katolickiego publicysty". - Od dawna o tym mówiłem, i sądzę, że mam do tego mandat, by doprowadzić do rozdziału Kościoła od państwa. To nie jest walka o lewicowy elektorat. To słabnący Andrzej Duda jest dziś potencjalnym źródłem głosów wyborców - podkreślił.
Hołownia wypowiedział się również na temat rozmowy Donalda Trumpa z Andrzejem Dudą, w której może pojawić się temat budowy elektrowni atomowej w Polsce. - Energia jądrowa jest starą i drogą technologią. Ja stawiam na zieloną energię, a jeżeli to nie wystarczy, to oczywiście trzeba się będzie zastanowić nad innym rozwiązaniem - zaznaczył.