Wybory prezydenckie 2020. Rafał Trzaskowski o debacie WP, TVN24 i Onetu: prezydent ogłosił walkower
Wspólna debata TVN, TVN24, Onetu i WP zaplanowana na czwartek nie dojdzie do skutku. Sztab Andrzeja Dudy przekazał, że prezydent nie weźmie w niej udziału . "Prezydent ogłosił walkower" - komentuje w mediach społecznościowych Rafał Trzaskowski.
02.07.2020 | aktual.: 02.07.2020 09:08
W środę TVN, TVN24, Onet oraz WP w wydanym oświadczeniu poinformowały, że zaplanowana na czwartek debata kandydatów na prezydenta nie odbędzie się. "Wierzyliśmy, że taka niezależna, transmitowana w mediach tradycyjnych i internetowych debata ułatwi milionom naszych widzów i użytkowników podjęcie świadomej i odpowiedzialnej decyzji w drugiej turze wyborów prezydenckich" - napisano.
Sztab prezydenta odmówił uczestnictwa w rozmowach na temat debaty. Ostatecznie poinformował, że ich kandydat nie weźmie w niej udziału. Tę decyzję skomentował rywal kandydata wspieranego przez PiS - Rafał Trzaskowski.
Przeczytaj też: Andrzej Duda o debacie WP, TVN24 i Onetu: dlaczego polskie media mają tracić pieniądze?
"Prezydent Duda nie pojawi się na debacie. Ogłosił walkower. Do końca miałem nadzieję, że się zdecyduje, że stanie do prawdziwej rozmowy, a nie do ustawki. Miałem nadzieje, że wszyscy będziecie mogli porównać nasze wizje Polski, nasze pomysły, poglądy i postulaty" - stwierdził w mediach społecznościowych kandydat Koalicji Obywatelskiej.
Zobacz także: Wybory prezydenckie 2020. "Debata jest jedyną szansą na poznanie kandydatów"
Wybory 2020. "Prezydent wolał milczeć"
Według prezydenta Warszawy walkower to nie tylko słowo, "które dobrze podsumowuje ostatnią decyzję Andrzeja Dudy - to hasło, które określa całą jego prezydenturę". Prezydenturę - zdaniem Trzaskowskiego - podczas której Andrzej Duda "był ślepy na prawdziwe problemy Polaków".
"Kiedy trzeba było stanąć po stronie słabszych, np. po stronie osób z niepełnosprawnościami - nie tylko iść i się pokazać, żeby zrobić kilka zdjęć, ale na serio przedstawić rozwiązania, realne wsparcie, a potem pobudzać rząd do ich realizacji - Prezydent wolał milczeć" - zaznaczył polityk.
Według wiceprzewodniczącego PO, Duda w trakcie swojej prezydentury "kompletnie nie szanował swojego podpisu". "Podpisu, którym podpisywał się przecież w Waszym imieniu! Za każdym razem, kiedy podpisywał kolejne podniesienie podatków (a było ich blisko 30!) tak, aby nikt nie widział, aby nikt nie zdążył zareagować tak, aby nie musieć odpowiadać na pytania" - podkreślił.
"I tym milczeniem, Szanowni Państwo, dzisiaj, symbolicznie, Andrzej Duda podsumował całą swoją prezydenturę. Te 5 lat to jeden wielki walkower" - podsumował Rafał Trzaskowski.