Wybory prezydenckie 2020. Kard. Kazimierz Nycz: To dzień, kiedy człowiek oddaje cząstkę siebie komuś, kto będzie rządził
Trwają wybory prezydenckie 2020. Głos oddał w nich również kard. Kazimierz Nycz. - Wybory to jest taki moment w każdej demokracji, także w Polsce, kiedy człowiek się uaktywnia - mówił metropolita warszawski w lokalu wyborczym.
Trwają wybory prezydenckie 2020. Polacy tłumnie udali się do lokali wyborczych. Nie brakuje też znanych twarzy. Wśród nich znalazł się m.in. kardynał Kazimierz Nycz - metropolita warszawski.
Wybory prezydenckie 2020. Kard. Kazimierz Nycz oddał głos
- Wybory to jest taki moment w każdej demokracji, także w Polsce, kiedy człowiek się uaktywnia, przekazuje jakby tę swoją malutką cząsteczkę komuś, kto będzie rządził - powiedział duchowny po oddaniu głosu.
Metropolita warszawski pojawił się w Obwodowej Komisji Wyborczej nr 8 przy ul. Długiej w Warszawie w niedzielę po południu. Jego zdaniem, wybory, które organizowane są w stanie epidemii, wydają się być bezpieczne. - Myślę, że to dobrze świadczy o naszej przyszłości - zaznaczył kard. Kazimierz Nycz.
Wybory prezydenckie 2020. Trwa głosowanie
W Polsce i poza granicami naszego kraju trwa głosowanie. Lokale wyborcze zostały otwarte punktualnie o godzinie 7 rano. Wybory, jeżeli nie stanie się nic nadzwyczajnego, zostaną zakończone w niedzielę o godzinie 21.
Jeżeli nie oddaliśmy jeszcze głosu, warto pamiętać o tym, by przed wyjściem do lokalu wyborczego zaopatrzyć się w maseczkę ochronną oraz rękawiczki jednorazowe. Bez maseczki do lokalu wyborczego nie wejdziemy. Ściągniemy ją tylko na chwilę, by komisja mogła zweryfikować naszą tożsamość.
Warto też nie odkładać oddania głosu na ostatnią chwilę. Polacy tłumnie ruszyli do urn i w wielu miejscach w Polsce przed lokalami wyborczymi tworzą się kilkusetmetrowe kolejki. Wszystko przez reżim sanitarny, w którym odbywają się tegoroczne wybory prezydenckie. Między osobami należy zachować odstęp 1,5 metra. Liczba osób znajdująca się w lokalu wyborczym również jest ograniczona.