Wybory prezydenckie 2020. Jadwiga Emilewicz: Wybory na przełomie czerwca i lipca
W niedzielę nie odbędą się wybory prezydenckie, a niewiadomą pozostaje ich nowa data. Wicepremier i minister rozwoju Jadwiga Emilewicz jest zdania, że do głosowania na głowę państwa ma dojść na przełomie czerwca i lipca.
08.05.2020 13:29
Wybory prezydenckie zaplanowane były na 10 maja. Polacy głowę państwa mieli wybrać za pomocą głosowania korespondencyjnego. To przy rozprzestrzeniającej się epidemii koronawirusa budziło sporo kontrowersji. W obawie o zdrowie Polaków, wyborów nie chciała opozycja, a przeciwny był także Jarosław Gowin i jego Porozumienie, które wchodzi w skład rządzącej koalicji.
Wybory prezydenckie. Głosowanie się nie odbędzie
Ostatecznie dzięki porozumieniu Jarosława Kaczyńskiego z Jarosławem Gowinem, 10 maja nie dojdzie do wyborów. Wobec ich nieodbycia Sąd Najwyższy najprawdopodobniej stwierdzi nieważność wyborów, a wtedy Marszałek Sejmu Elżbieta Witek ogłosi nowy termin.
- W tej sytuacji wydaje się, że najpierw PKW ogłosi zerowy wynik wyborów, a następnie pewnie zwróci się do Sądu Najwyższego. Mogę tylko domniemywać, że Sąd Najwyższy zapewne w tej sytuacji ogłosi nieważność wyborów - odniosła się do obecnej sytuacji wicepremier i minister rozwoju Jadwiga Emilewicz w programie "Jeden na jeden" emitowanym na antenie TVN24.
Wybory prezydenckie 2020. Jadwiga Emilewicz mówi o nowym terminie
Zagadką jest nowy termin wyborów. Wiadomo, że mają również odbyć się korespondencyjnie. Emilewicz przyznała, że prawdopodobnym terminem jest przełom czerwca i lipca.
Ustawa w tej sprawie ma trafić do Sejmu w przyszłym tygodniu. - Bardzo intensywnie nad tym pracujemy.Będziemy chcieli przywrócić rolę Państwowej Komisji Wyborczej do całego procesu przeprowadzenia wyborów, a także wzmocnić powszechność i tajność wyborów - czyli, żeby pakiety wyborcze trafiły do wyborców, aby byli oni poprawnie zidentyfikowani - dodała Emilewicz.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl