Wybory parlamentarne 2019. Są problemy z oddaniem głosu. "Nie ma mnie na liście"
Wybory parlamentarne 2019 nie przebiegają bez utrudnień. Czytelniczka WP poinformowała nas, że dziś najprawdopodobniej nie zagłosuje, chociaż dopełniła formalności. - Odmówiono mi wydania karty do głosowania - mówi nam Magda.
Wybory parlamentarne potrwają do godz. 21. Z informacji, którą otrzymaliśmy na platformie Dziejesie wynika, że nie wszyscy uprawnienia do głosowania wyborcy otrzymali swoje karty.
"Dzisiaj nie głosuję. Dlaczego? Bo odmówiono mi wydania karty do głosowania" - napisała do nas Magda. Twierdzi, że nie było jej w spisie wyborców.
Czytelniczka WP 7 października wypełniła wniosek o wpisanie do rejestru w Warszawie. Zapewniono ją, że podczas wyborów parlamentarnych będzie już mogła oddać głos w stolicy.
Tak się jednak nie stało. Magda zgłosiła sprawę przewodniczącej komisji wyborczej 33 przy ul. Hożej, gdzie chciała zagłosować. "Umyła ręce" - twierdzi. Nie może też otrzymać pomocy w urzędzie, który nie pracuje, a pod dyżurnym telefonem nikt nie odbiera.
"W dniu rejestracji, w kolejce do okienka 'wybory', miałam numerek około 130... Ile jeszcze osób spotkał podobny problem i jak go rozwiązać?" - pyta.
Jej mama sprawdziła, czy córka figuruje na listach w Puławach, gdzie była zameldowana. Tam również jej nie ma.
O kolejnym problemie poinformował nas na Dziejesie Adam z Wrześni. "Żona właśnie dzisiaj rano wróciła z sanatorium (10 dni) w Inowrocławiu i pojechaliśmy zagłosować. Okazało się, że została skreślona z naszej listy wyborczej, bo prezydent Inowrocławia wpisał ją na listę w Inowrocławiu - bez jej zgody, bez powiadomienia" - twierdzi czytelnik WP.
Jego żonie zaproponowano, by wróciła 100 km do Inowrocławia. Stwierdził, że interwencja u urzędników wyborczych nie przyniosła skutku.
Internauci alarmują, że podobnych historii jest więcej.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl