Wybory parlamentarne 2019. Paweł Kukiz ujawnia, czym chciał go przekupić Jarosław Kaczyński
Lider Kukiz'15 Paweł Kukiz odsłonił kulisy rozmów koalicyjnych z PiS i PSL. Ujawnił, że Jarosław Kaczyński oferował mu tekę wicepremiera, ale do ostatecznego porozumienia nie doszło, bo jego postulaty "nie zostały wysłuchane". Tymczasem z Kukiz'15 odchodzą kolejni regionalni liderzy.
W ubiegłym tygodniu liderzy: Kukiz'15 - Paweł Kukiz i PSL - Władysław Kosiniak-Kamysz podpisali porozumienie programowe o współpracy w wyborach do Sejmu. Kandydaci Kukiz'15 będą startować z list komitetu PSL-Koalicja Polska.
Po ogłoszeniu tej decyzji kilku posłów Kukiz'15 opuściło klub, m.in. Paweł Skutecki, Jerzy Kozłowski i Andrzej Maciejewski. Pojawiły się także głosy krytyczne w regionalnych strukturach Kukiz'15 oraz odejścia działaczy, w tym kilku liderów regionalnych ruchu.
- PSL po prostu wpisało do swojego programu postulaty obywatelskie, z którymi szedłem do wyborów. To precedens, żeby partia polityczna, która jest partią systemową, podobnie jak Prawo i Sprawiedliwość, Platforma Obywatelska czy SLD, wpisała takie postulaty do programu. Prezes Jarosław Kaczyński w ogóle nie był tym zainteresowany - ujawnił Kukiz w rozmowie z dziennikiem "Fakt".
- Prezes Kaczyński nawet nie był zainteresowany stworzeniem zespołu do zmian ordynacji w przyszłej kadencji. Chciał mi dawać jedynki. Znowu? Przecież gdybym chciał, to już na początku tej kadencji przystąpiłbym do Prawa i Sprawiedliwości, bo takie rozmowy były. Miałem być wicepremierem! Ale żadne moje postulaty naprawy życia publicznego nie zostały wysłuchane. A prezes Kosiniak-Kamysz był nimi zainteresowany - tłumaczy.
Paweł Kukiz z PSL. "Wśród ludzi wrze"
Tymczasem ze struktur Kukiz'15 wystąpiła dotychczasowa szefowa struktur regionalnych tego ruchu w Świętokrzyskiem Magdalena Fogiel-Litwinek. Jak powiedziała PAP, nie mogła pogodzić się z sojuszem wyborczym PSL i Kukiz'15. Zaznaczyła, że przez lata obserwowała nieprawidłowości w samorządzie, także w jej regionie, w działaniu ludowców. Zaznaczyła, że według jej wiedzy wielu świętokrzyskich działaczy Kukiz'15 także zamierza wkrótce opuścić Ruch. - Mogę oficjalnie mówić tylko o sobie, ale wiadomo, że wśród ludzi wrze - powiedziała.
Prezes Zarządu Warszawskiego oddziału Kukiz'15 Michał Sawicki w swoim oświadczeniu na Facebooku ocenił, że decyzja o starcie z list PSL "była najgorsza, jaką można było podjąć".
"Trzy lata budowałem struktury, organizowałem akcje. I poszło w piach. Dziś się okazało ostatecznie, że zdanie moje, moich współdziałaczy z Warszawy, znacznej większości ludzi z całego kraju, którzy zdecydowanie byli przeciwni wystartowania z list PSL - nie miało żadnego znaczenia. Nasze zdanie zmielono jak kiedyś podpisy o JOW. Czuję się oszukany i przygnębiony, bo włożyłem tyle serca w ten ruch, broniłem Kukiza przed setkami ludzi. A tak po prostu idea antysystemu została zaorana" - napisał.
"Przekonanie, że najważniejsze jest kilka foteli w Sejmie i trochę grosza z subwencji, nieważne skąd, okazało się ważniejsze niż sens, logika, zdanie struktur, elektoratu etc. Nie o takie coś walczyłem" - stwierdził Sawicki.
Także Łukasz Dymko, członek Stowarzyszenia Kukiz'15 na Podlasiu, poinformował na Facebooku, że opuszcza Kukiz'15. "Przez ostatnie dni starałem się zrozumieć kroki, jakie zostały podjęte (współpraca z PSL). Niestety, nie jestem w stanie działać i pozostać w czystości sumienia, gdy idzie o współpracę z symbolem systemu, z którym walczyłem" - napisał w oświadczeniu.
Z funkcji prezesa oddziału poznańskiego oraz z członkostwa w stowarzyszeniu Kukiz'15 zrezygnował w piątek Bartosz Garczyński, a funkcji prezesa konińskiego okręgu Kukiz'15 - Mirek Piasecki.
Z nieoficjalnych doniesień mediów wynika, że politycy Kukiz’15 mogą otrzymać nawet 10-11 "jedynek" na listach PSL. Paweł Kukiz będzie "jedynką" na liście wyborczej w woj. opolskim, o czym jako pierwsi pisaliśmy w Wirtualnej Polsce. Pełne listy PSL-KP ma ogłosić podczas konwencji 17 sierpnia br.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl