Wybory parlamentarne 2019. Maria Nurowska nie wystartuje z list Koalicji Obywatelskiej
Maria Nurowska nie wystartuje w jesiennych wyborach do Senatu. Pisarka miała walczyć o mandat z Nowego Targu. Teraz publikuje na Facebooku gorzki wpis. "Miał przyjechać Schetyna, ale przesunął przyjazd...zostałam sama i muszę wziąć to na siebie, że mandat dla KO przepadł" - stwierdza Nurowska.
"Wczoraj cieszyłam się, bo udało się zebrać 2100 głosów, a więc bezpieczną rezerwę. Dzisiaj wiadomość, że 200 zostało odrzuconych przez mylne wypełnienie" - tłumaczy swój brak startu do wyższej izby parlamentu. Przypomnijmy: termin rejestracji list wyborczych minął 3 września. Aby zostać kandydatem na Senatora, gdzie obowiązuje ordynacja jednomandatowa, należało zebrać 2000 głosów pod swoją kandydaturą.
Maria Nurowska zarzuca także ugrupowaniu opozycyjnemu, że niedostatecznie walczyło o podpisy pod jej kandydaturą. "Nikt przedtem tego nie sprawdził odbierając od wolontariuszy, bo te listy do mnie nie dotarły, ja tylko przekazywałam swoje. Bo właściwie zostałam sama. Bo działacze PO mi nie pomogli" - pisze rozgoryczona pisarka.
W dalszej części wpisu informuje, że w zbiórce pomagali jej "dwaj KOD-owcy". "Ale jeden potem wyjechał...Miał przyjechać Schetyna, ale przesunął przyjazd...zostałam sama i muszę wziąć to na siebie, że mandat dla KO przepadł" - twierdzi Nurowska.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Zgodnie z zarządzeniem prezydenta, Polacy do urn wybiorą się 13 października. Wtedy też wybierzemy 460 posłów i 100 senatorów do nowego parlamentu.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl