Wybory parlamentarne 2019. Donald Tusk milczy. "To autor porażki"
Wybory parlamentarne 2019 za nami, a zdecydowanym zwycięzcą jest PiS. Donald Tusk, który angażował się we wspieranie sił opozycyjnych w Polsce, wciąż nie zabrał głosu ws. wyników.
Wybory parlamentarne 2019. PKW podała dane z 22 696 obwodowych komisji wyborczych, czyli z blisko 91 proc. Wyniki na ten moment wyglądają następująco: PiS - 44,57 proc., KO - 26,65 proc., SLD - 12,27 proc., PSL - 8,63 proc., Konfederacja - 6,76 proc.
Wstępne rezultaty są znane już od niedzieli od godz. 21, a były premier RP Donald Tusk wciąż nie odniósł się do wyników wyborów 2019. Przypomnijmy, że Tusk chętnie komentował kampanię wyborczą w Polsce, przestrzegał przed Prawem i Sprawiedliwością i apelował o wspieranie opozycji. Nawet w dniu wyborów (podczas ciszy wyborczej) opublikował w sieci tweeta, którego część internautów interpretowała, jako zaangażowanie w wybory w Polsce.
Od tamtej pory Donald Tusk wciąż nie zabrał głosu. "A to on jest jedyną szansą na prezydenta 2020 dla opozycji" - piszą teraz w sieci internauci.
"Tusk nie ma teraz wyboru i musi, po prostu musi zawalczyć o prezydenturę i dać z siebie wszystko" - stwierdził na Twitetrze prof. Wojciech Sadurski z UW. "Nie będzie to dla niego miłe i nie ma gwarancji sukcesu. Ale jeśli nie on, to kto?" - dodał.
Część internautów zauważa też, że podobnie jak po przegraniu wcześniejszych wyborów, Tusk "jakby dystansuje się od przegranych".
Piotr Semka z "Do Rzeczy" stwierdził wręcz, że "Tusk jest autorem porażki Platformy Obywatelskiej". Ocenił, że były premier najpierw w maju (przed wyborami europejskimi) skupił na sobie gigantyczną ilość nadziei, a potem pozwolił, by "to wszystko się rozwiało".
- Tusk nie zaryzykuje - dodaje w Polskim Radiu prof. Łukasz Młyńczyk. - Jeśli powrót nie będzie rokował sukcesu, będzie przyglądał się z odległości - komentuje.
Źródło: DoRzeczy, Polskie Radio