PolskaWybory kopertowe. Zbigniew Ziobro broni premiera: podjął racjonalną decyzję

Wybory kopertowe. Zbigniew Ziobro broni premiera: podjął racjonalną decyzję

NIK kieruje zawiadomienie do prokuratury w sprawie wyborów kopertowych, sprawa dotyczy m.in. Mateusza Morawieckiego. Tymczasem głos zabrał Zbigniew Ziobro, który postanowił stanąć po stronie premiera.

Wybory kopertowe. Zbigniew Ziobro broni premiera: podjął racjonalną decyzję
Wybory kopertowe. Zbigniew Ziobro broni premiera: podjął racjonalną decyzję
Karolina Kołodziejczyk

Ministerstwo Sprawiedliwości zwołało konferencję prasową, podczas której pojawiły się pytania dziennikarzy o zawiadomienie NIK do prokuratury w sprawie wyborów kopertowych.

Zdaniem Zbigniewa Ziobry to "opozycja łamała nie tylko ustawy, ale i konstytucję". - To opozycja zablokowała, wbrew prawu i wbrew konstytucji, przeprowadzenie wyborów w konstytucyjnym, ustawowym terminie. To opozycja, sejmowa opozycja, liderzy sejmowej opozycji, podżegali prezydentów miast, którzy byli nominatami politycznymi tych opozycyjnych środowisk do tego, by zablokowali przeprowadzenie wyborów - wyliczał Ziobro.

- Pan Donald Tusk, pan Trzaskowski, pan Budka i cała reszta polityków opozycji blokowała te wybory. Wtedy, kiedy można było względnie bezpiecznie, dużo bezpieczniej, niż to miało miejsce później, te wybory przeprowadzić - dodał minister.

- W stanie nadzwyczajnej konieczności, pan premier podjął działania niezbędne, aby móc tę sytuację rozwiązać. Tak to widzę - ocenił Ziobro. Według niego Mateusz Morawiecki postąpił właściwie. - Premier podjął jedyną, racjonalną decyzję - oświadczył polityk.

NIK kieruje zawiadomienie do prokuratury w sprawie wyborów kopertowych

Przypomnijmy: we wtorek prezes Najwyższej Izby Kontroli Marian Banaś poinformował, że NIK po kontroli organizacji wyborów prezydenckich w trybie korespondencyjnym z maja 2020 r. zawiadomi prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa. Chodzi o premiera Mateusza Morawieckiego, szefa KPRM Michała Dworczyka, szefa MSWiA Mariusza Kamińskiego oraz ministra aktywów państwowych Jacka Sasina.

Zawiadomienie do prokuratury to efekt kontroli NIK, która wykazała, że niedoszłe głosowanie miało kosztować budżet ponad 76 mln zł, a decyzje rządzących były wydawane bez podstawy prawnej.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (190)