Wybory do PE. Szymańska nie chce do Sejmu za Brudzińskiego

Szefowa Kancelarii Prezydenta Halina Szymańska nie obejmie mandatu poselskiego, jeśli Joachim Brudziński dostanie się do Parlamentu Europejskiego – wynika z ustaleń Wirtualnej Polski. A to nie jedyna niespodzianka, jeśli chodzi o ewentualnych następców nowych europosłów z PiS.

Wybory do PE. Szymańska nie chce do Sejmu za Brudzińskiego
Źródło zdjęć: © PAP | Marcin Bielecki
Sylwester Ruszkiewicz

- Szymańska chce zostać w Kancelarii Prezydenta. Nie chce iść na Wiejską na kilka miesięcy. O swojej decyzji poinformowała niedawno temu prezydenta Andrzeja Dudę. Prezydent deklarację szefowej Kancelarii przyjął ze zrozumieniem – mówi nam nasze źródło z Pałacu Prezydenckiego.

Szymańska w 2015 roku startowała do Sejmu z okręgu zachodniopomorskiego z 5 miejsca. Nie uzyskała poselskiego mandatu, zdobyła 5240 głosów. Jest pierwsza na liście do objęcia mandatu, gdyby w wyborach do Parlamentu Europejskiego dostał się obecny szef MSWiA Joachim Brudziński. Co ciekawe, kolejną osobą na wyborczej liście jest Rafał Mucha, brat prezydenckiego ministra Pawła Muchy. Z naszych informacji wynika, że to właśnie on obejmie poselski mandat.

Pałac Prezydencki naszych doniesień komentować nie chciał. - Ani szef Kancelarii Prezydenta pani Halina Szymańska, ani Kancelaria Prezydenta nie będzie komentować tego typu doniesień – odpisało nam prezydenckie biuro prasowe.

Szymańska została szefową Kancelarii Prezydenta w 2017 roku. Zastąpiła Małgorzatę Sadurską, która odeszła do PZU. Nieoficjalnie mówiło się, że rok temu chciała z Kancelarii odejść. Plotki jednak się nie potwierdziły.

A w pozostałych okręgach? W okręgu nr 6 obejmującym Łódź mandat europoselski najpewniej zdobędzie były szef MSZ, a obecnie poseł PiS Witold Waszczykowski. Jest jedynką na liście wyborczej. Politykiem, który powinien przejąć po nim mandat jest szef pabianickiego PiS Krzysztof Ciebiada. Nieoficjalnie mówi się, że samorządowiec nie pali się do przeprowadzki na Wiejską. Obecnie pracuje w łódzkim oddziale PGE Obrót i jest radnym sejmiku województwa łodzkiego. W 2017 r. w PGE zarobił 173 tysięcy złotych. Na przejściu do poselskich ław straciłby finansowo.

Ciekawie zapowiada się roszada w okręgu lubelskim. Tu z 1 miejsca w wyborach do Parlamentu Europejskiego startuje Elżbieta Kruk. Jest niemal pewne, że posłanka PiS zasiądzie w Parlamencie Europejskim. Kto ją zastąpi? Z listy wyborczej wynika, że miałby to być Grzegorz Muszyński. W wyborach do Sejmu otrzymał 7384 głosów. To były kandydat PiS na prezydenta Lublina, były radny wojewódzki, a obecnie członek zarządu BGK Nieruchomości i od niedawna członek rady nadzorczej PKP SA. W ciągu dwóch lat (2016 i 2017) zarobił ok. 800 tysięcy złotych. Tu również argument finansowy może zaważyć na decyzji o objęciu poselskiego mandatu.

Z kolei w okręgu mazowieckim startuje wicemarszałek Senatu Adam Bielan. I w tej sytuacji, mandat europoselski jest niemalże pewny. Jak ustaliła Wirtualna Polska, za Bielana nikt nie wejdzie do Senatu. Według przepisów, jest zbyt mało czasu między wyborami do PE a wyborami do Sejmu i Senatu, by przeprowadzać wybory uzupełniające.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (48)