Wybory 2020. Szymon Hołownia tworzy nowy ruch. Nazwał go Polska 2050
Podczas wtorkowej konferencji prasowej Szymon Hołownia ogłosił powstanie nowego ruchu. Nazwał go Polska 2050. - To nie koniec drogi, tylko jej początek - zapowiedział Hołownia. Oświadczył także, że w II turze wyborów prezydenckich zagłosuje przeciwko Andrzejowi Dudzie.
30.06.2020 | aktual.: 27.07.2020 08:56
Szymon Hołownia rozpoczął swój briefing od stwierdzenia, że jego udział w wyborach prezydenckich 2020 to dopiero początek nowej drogi politycznej. - Wielu ludzi traktowało z rezerwą mój start. Stoi za mną ponad 2,6 mln ludzi. Część z nich to samorządowcy, aktywiści, wolontariusze z Ekipy Szymona. jest ich ok. 15 tys. Ta liczba po wyborach nie maleje, tylko rośnie. Wierzą, że jako trzeci głos w Polsce nie tylko doprowadzimy do końca duopolu, ale, że na jego gruzach jesteśmy w stanie zaprosić do budowania Polski nie w rytmie kadencji, tylko pokolenia - mówił Szymon Hołownia.
- Dzisiaj jego zarzewie tworzą ci, którzy są tu ze mną. To liderzy naszych lokalnych struktur. Spotkaliśmy się po wyborach, by powiedzieć sobie, ile jest w nas energii. Umówiliśmy się na to, by pracować dla ojczyzny i naszych dzieci - tłumaczył Hołownia główny cel swojego nowego ruchu .
Bezpartyjny kandydat dodał, że Polska "potrzebuje świeżej krwi, obywatelskiej działalności, śmiechu i nadziei". - Zbudowaliśmy Polskę solidarną. Teraz będziemy to pomnażać. Mam nadzieję, że każde z naszych biur stanie się ambasadą Polski. Że będzie obywatelskim hotspotem. Przyjmiemy wszystkich, którzy chcą zmiany - ogłosił Hołownia, zapraszając wszystkich chętnych do wstąpienia do Polski 2050.
Zobacz także: Aleksander Kwaśniewski o wyniku Andrzeja Dudy. "Tam wewnątrz jest duży zawód"
Szymon Hołownia poinformował też, na kogo zagłosuje w II turze wyborów prezydenckich. - Apeluję o udział w wyborach. Ja mogę powiedzieć, że nie mam swojego kandydata. Pójdę, oddam głos. Tak, jak wielokrotnie, nie za czymś, a przeciwko. Przeciwko wizji prezydentury i wizji Polski, którą prezentował Andrzej Duda - ogłosił.
Wybory 2020. Na kogo zagłosuje Szymon Hołownia? Padła jasna deklaracja
- Jesteśmy ruchem wolnych ludzi. Każdy będzie podejmował decyzję w swoim sumieniu. Zamierzam tę wolność uszanować, bo tak chcę budować Polskę - wyjaśnił Hołownia, podkreślając, że w drugiej turze zagłosuje przeciwko Andrzejowi Dudzie, a nie za Rafałem Trzaskowskim. Jak zaznaczył, nie zamierza udzielać żadnemu kandydatowi swojego poparcia, ani tym bardziej przekonywać swoich wyborców do oddania na któregoś z nich głosu.
Hołownia przedstawił też czteropunktowe minimum bezpartyjnej prezydentury, które zaprezentuje Rafałowi Trzaskowskiemu - to właśnie kandydat KO zwrócił się do niego z prośbą o rozmowy. - Przygotowaliśmy czteropunktowe minimum bezpartyjnej prezydentury, aby Rafał Trzaskowski się do nich ustosunkował. Jego reakcja na te punkty może być wskazówką dla moich wyborców. To oni podejmą decyzję, ja nikomu nie będę mówił, jak ma głosować - stwierdził twardo Szymon Hołownia.
- Po pierwsze: trzy weta. Demokratyczne, gdzie zadeklaruje, że nie podpisze ustawy bez normalnego cyklu legislacji, z konsultacjami wyliczeniami finansowymi. To elementarz, który przestał obowiązywać za rządów PiS - powiedział na konferencji Hołownia. Drugim wetem ma być weto zielone, dotyczące osiągnięcia neutralności klimatycznej do 2050 roku, a trzecim weto zawierające zapisy ws. funkcjonowania samorządów.
Kolejnym warunkiem, jaki Hołownia przekazał Trzaskowskiemu jest zatrudnienie w Kancelarii Prezydenckiej na ważnych stanowiskach czterech pracowników spoza partii politycznych. Według niego szefem kancelarii, ani ministrem odpowiedzialnym za kwestie prawne czy bezpieczeństwo narodowe nie mogą być politycy.
Trzeci warunek dotyczy złożenia wniosku do NIK o kontrolę legalności i gospodarności w spółkach skarbu państwach, wśród nich wymienił np. Lotos i Orlen. Czwartym i ostatnim punktem bezpartyjnej prezydentury jest powołanie specjalnej rady samorządowej.