Wybory 2020. Sędziowie rezygnują z zasiadania w okręgowych komisjach wyborczych
Co z wyborami prezydenckimi 2020? Według najnowszych doniesień sędziowie deklarujący do tej pory chęć zasiadania w okręgowych komisjach wyborczych, zaczynają rezygnować. Zgodę wycofało już 61 sędziów.
O rezygnacji sędziów z członkostwa w komisjach wyborczych poinformował szef PKW Sylwester Marciniak. Na stronie Państwowej Komisji Wyborczej opublikowano uchwałę, w której przeczytać można, że dotychczas zrezygnowało 61 sędziów.
Wchodzi ona w życie z dniem podjęcia. Ogłoszono w niej również też, że listę sędziów uzupełniono już o 39 nowych członków, którzy zgodzili się zasiąść w komisjach.
- Część sędziów jako powód rezygnacji podało epidemię, dla innych rezygnacja stanowiła natomiast manifest polityczny - mówi nieoficjalnie w rozmowie z "Rzeczpospolitą" źródło zbliżone do PKW.
Wybory 2020. Sędziowie nie chcą zasiadać w okręgowych komisjach wyborczych
Wśród członków komisji wyborczych zasiadać musi od 4 do 10 sędziów. Do liczby tej dolicza się także komisarza wyborczego, który jest przewodniczącym komisji. Powołuje się go z urzędu.
Zobacz też: Szydło odsłania kulisy rozmowy z Kaczyńskim na temat wyborów prezydenckich
Minimalna liczba osób zasiadających w komisjach wynosi 5. Dziennik donosi jednak, że w większości z nich minimalny skład określono na poziomie 5 osób.
- Jeżeli liczba członków komisji spadnie poniżej pięciu, ta nie będzie mogła działać i np. przekazać protokołów z wyborów PKW. Ważniejsze jest jednak to, że braki kadrowe to powód do składania protestów wyborczych - dodaje rozmówca.
Masz news, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl