Wybory 2020. Barbara Nowacka: Lech Kaczyński powinien mieć ulicę w Warszawie

- Kwestia ulicy Lecha Kaczyńskiego w Warszawie to kwestia decyzji administracyjnej. Sama mam marzenie, aby skwer mojej matki powstał w stolicy - mówiła Barbara Nowacka. Liderka Inicjatywy Polskiej tłumaczyła także, dlaczego jej ugrupowanie poprało Rafała Trzaskowskiego.

Wybory 2020. Barbara Nowacka: Lech Kaczyński powinien mieć ulicę w Warszawie
Źródło zdjęć: © get
Piotr Białczyk

19.05.2020 | aktual.: 19.05.2020 19:20

- Niezależnie od mojej oceny osobistej Lecha Kaczyńskiego, to jemu ulica w Warszawie się należy. Jestem przekonana, że następca Rafała Trzaskowskiego w fotelu prezydenta Warszawy godnie uhonoruje ofiary katastrofy - przyznała w rozmowie z RMF FM Barbara Nowacka. Przewodnicząca IP przyznała, że wielokrotnie namawiała do takiej decyzji Trzaskowskiego. - Według mojej wiedzy nadanie nazwy ulicy im. Kaczyńskiego miało zbiec się w 10. rocznicę katastrofy, niestety te plany zostały pokrzyżowane przez pandemię - wyjawiła Nowacka.

Polityk sama od lat domaga się skweru im. swojej mamy (Izabeli Jarugi-Nowackiej - red.). - Wielokrotnie fundacja w jej imieniu o to prosiła, bo przecież większość życia mieszkała w stolicy. Ale żeby nie było, że kogoś wyróżniamy: nie tylko ona, ale też wiele osób zasłużonych dla Warszawy, które zginęły pod Smoleńskiem, powinny zostać uhonorowanych - mówiła Barbara Nowacka. - Nie wiem z jakich powodów do tej pory nie podjęto tych decyzji, ja nie odpowiadam za decyzje, które do mnie nie należą - dodała.

Wybory 2020. Barbara Nowacka o zbiórce podpisów: to kwestia wystawiania skrzynek przed naszymi biurami

Liderka Inicjatywy Polskiej pytała także o poparcie kandydata PO w wyborach prezydenckich - przy popieraniu poprzedniej kandydatki potrzebne było spotkanie, teraz stało się to niemal "z automatu". - Nie mieliśmy rozmowy z Rafałem Trzaskowski, mamy w planach spotkanie rady krajowej i pewnie zaprosimy na nią prezydenta Warszawy. Na razie zarząd partii się z nim spotkał, widzieliśmy jak na poziomie Warszawy wprowadzał nasze postulaty - tłumaczyła Nowacka.

- Nie rozmawialiśmy o liberalizacji aborcji, ale przypomnijmy że sama PO kilka lat temu przymierzała się do likwidacji Funduszu Kościelnego - tłumaczyła poparcie dla Trzaskowskiego lewicowa polityk. - Również klimat w Polsce wokół ustawy aborcyjne się zmienił: liberalizacje popierało kilkanaście procent, teraz to oscyluje w granicach 40 proc., a nawet i czasami połowa jest "za" zmianą przepisów - dodała Nowacka. Zapewniła jednocześnie, że "razem z PO zaplanowany jest kalendarz", podczas którego mają zapaść decyzje dotyczące postulatów światopoglądowych forsowanych przez IP.

Nowacka zapewniła także, że jej formacja będzie zbierała podpisy pod nowym kandydatem PO. - Zaczniemy to robić w momencie ogłoszenia daty wyborów. Jeśli to będzie bezpieczne z wielu punktów, to sama wyjdę i będę zbierać podpisy. Ostatnio byłam w moim biurze w Gdyni i działacze pytali mnie o tę kwestię. Widzimy gotowość ludzi, którzy piszą do nas maile. Nawet jeśli nie będzie formy tradycyjnej, to będzie to kwestia wystawiania skrzynek przed naszymi biurami. Ludzie przyniosą te podpisy, bo chcą demokratycznych wyborów i demokratycznego prezydenta - ujawniła polityk.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło: RMF FM

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (293)