WUM. Dymisja po aferze. Adam Niedzielski: "to nie kończy sprawy"
Minister zdrowia Adam Niedzielski skomentował aferę z zaszczepienim aktorów i celebrytów w Centrum Medycznym WUM. W jego ocenie dymisja prezes CM WUM jest dobrą decyzją, ale być może konieczne będzie również pozbawienie stanowiska samego rektora uczelni.
Po aferze szczepionkowej na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym prezes CM WUM Ewa Trzepla została odwołana ze stanowiska. - To nie kończy sprawy. To jest dobra wiadomość, to świadczy o odpowiedzialności władz WUM, ale na pewno jest jeszcze kilka wątków, które muszą zostać wyjaśnione przez NFZ - powiedział w Polsat News minister zdrowia.
Jak zaznaczył, należy jeszcze ustalić, jak doszło do zapisania osób niepracujących jako personel medyczny na listę osób, które zostaną zaszczepione. - Kontrola trwa od 8 rano. Na bieżąco otrzymuję informacje, jakie dokumenty są weryfikowane - powiedział Niedzielski, odwołując się do kontroli NFZ.
Minister zapewnił, że trwa ustalanie, kiedy zostały wysłane listy osób zgłoszonych do szczepienia. Zaznaczył też, że ewentualna obecność rektora WUM podczas szczepień aktorów i celebrytów oznaczałaby, że "jednym honorowym wyjściem byłaby jego dymisja".
"Afera szczepionkowa" prowokacją PiS? Krytyczny głos z PO
WUM. Afera po zaszczepieniu aktorów. Adam Niedzielski: "powinni mieć refleksję"
Zdaniem Niedzielskiego tłumaczenia m.in. zaszczepionego Radosława Pazury nie są przekonujące. Aktor stwierdził, że został zaproszony i sam nikogo nie prosił o podanie preparatu. Minister podkreślił, że w takiej sytuacji "zabrakło wyobraźni", bo etapy szczepień są powszechnie znane od dłuższego czasu. - Osoby zapraszane do szczepień poza kolejnością powinny mieć refleksje, że to się nie zgadza z przyjętymi zasadami - ocenił.
Niedzielski zaapelował, by aktorzy i celebryci, którzy zostali zaszczepieni na CM WUM i nie powiedzieli o tym publicznie, ujawnili się "jeszcze dziś". Zaznaczył jednak, ża osoby, które otrzymały nienależną dawkę preparatu, nie powinny przerywać "procesu terapeutycznego" i będą mogły przyjąć drugą dawkę szczepionki na COVID-19.
Źródło: Polsat News